Koniec zwolnień podatkowych?

Komisja Europejska ostrzega polskie gminy przed stosowaniem niektórych zwolnień podatkowych. Przyznawane ulgi nie mogą być uzależnione od zatrudnienia jedynie mieszkańców gminy. Jeśli uchwały gmin zostaną unieważnione, firmy zwrócą pieniądze, a samorządy zapłacą.

Gminy, które uzależniają zwolnienie w podatku od nieruchomości od zatrudnienia osób mieszkających na ich terenie, łamią prawo wspólnotowe - ostrzega Komisja Europejska. Muszą się więc liczyć z tym, że regionalne izby obrachunkowe stwierdzą nieważność takich uchwał.

Zatrudnienie bez ograniczeń

Ulgi dla przedsiębiorców mają zachęcić firmy do inwestowania na terenie gminy i tworzenia nowych miejsc pracy. Zgodnie z art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 121, poz. 844 z późn. zm.) rady gmin mogą w drodze uchwały wprowadzać zwolnienia przedmiotowe z podatku do nieruchomości inne niż przewidziane ustawą. Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), nie każde zwolnienie będzie jednak zgodne z prawem. Samorząd nie może np. uzależniać ulgi od zatrudnienia osób zameldowanych na terenie danej gminy.

Reklama

Robert Zenc z departamentu monitorowania pomocy publicznej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów tłumaczy, że opinia urzędu wynika wprost ze stanowiska Komisji Europejskiej.

- Wprowadzenie do uchwały takiego warunku oznaczałoby, że z pomocy samorządu nie mógłby na przykład skorzystać pracodawca, który na terenie gminy chce otworzyć zakład, ale np. zamierza zatrudnić w nim osoby niebędące mieszkańcami danej gminy - mówi Robert Zenc.

UOKiK bada programy pomocowe realizowane przez gminy na etapie projektu. Chodzi o tzw. pomoc de minimis, której wartość nie może przekroczyć w ciągu trzech lat 200 tys. euro, oraz pomoc regionalną i horyzontalną przeznaczoną m.in. na wsparcie zatrudnienia, tworzenie nowych inwestycji czy szkolenia pracowników. Urząd ostrzega gminy o możliwej niezgodności niektórych przepisów miejscowych z prawem UE.

- Nie każda gmina z niemal 2,5 tysiąca przyjmuje program pomocowy, zwalniający podmioty gospodarcze z podatku od nieruchomości - mówi Robert Zenc.

Jeśli obecnie obowiązuje jakiś gminny program pomocowy sprzeczny z zasadą swobodnego przepływu pracowników, oznacza to, że podmiot, który opracował taki program, nie zastosował się do uwag zgłaszanych przez prezesa UOKiK bądź też w ogóle, wbrew obowiązkom, nie przedłożył go do akceptacji.

RIO kontroluje uchwały

Stanisław Srodzki, przewodniczący Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych (które kontrolują finansowe uchwały gmin), mówi, że praktyka zawierania w uchwałach warunku zatrudnienia mieszkańców mogła być powszechna. Jednak skala problemu nie jest udokumentowana, ponieważ nie ma centralnej bazy tego typu spraw.

Piotr Ciszewski, członek Kolegium RIO w Lublinie, poinformował GP, że na terenie Lubelszczyzny dwie gminy przesłały Izbie do zaopiniowania uchwały zawierające kryteria niezgodne z zasadą swobodnego przepływu kapitału. Jedna została unieważniona (choć nie z powodu stanowiska KE i UOKiK, gdyż to nie było jeszcze znane). W przypadku drugiej uchwały, po wszczęciu postępowania przez Kolegium RIO, gmina sama zdecydowała się zmienić prawo miejscowe i dostosować do przepisów unijnych. Niezgodna z prawem uchwała może jednak wejść w życie. Stanie się tak tylko wtedy, gdy nie zostanie przesłana ocenie organów nadzorczych.

- Takie sytuacje zdarzają się sporadycznie - zapewnia Piotr Ciszewski.

Unieważnienie obowiązującej uchwały naraziłoby firmę korzystającą z ulgi na konieczność jej zwrotu.

Piotr Spaczyński, radca prawny z kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy, zwraca uwagę, że uchwałę można unieważnić tylko w części naruszającej przepisy art. 39 Traktatu, czyli dotyczącej obowiązku zatrudnienia określonej liczby mieszkańców danej gminy.

- Nie skutkowałoby to obowiązkiem zwrotu równowartości uzyskanego zwolnienia podatkowego, a tym samym nie generowałoby ryzyka po stronie gminy, iż przedsiębiorca dochodziłby od gminy odszkodowania za jej niezgodne z prawem działanie - mówi ekspert.

Zwraca uwagę, że uchwały gmin niespełniające przesłanek pomocy de minimis mogą stanowić pomoc publiczną, która powinna być notyfikowana Komisji Europejskiej. Niezgłoszenie takiej uchwały do KE skutkuje jej nieważnością. W tym przypadku konsekwencją byłby obowiązek zwrotu ulgi przez podmioty, które ją otrzymały.

Nie wszystkie gminy wiedzą

Według Pawła Tomczaka, dyrektora biura Związku Gmin Wiejskich RP, problem związany z naruszeniem zasady swobodnego przepływu pracowników może wynikać z nieznajomości reguł prawa europejskiego. Co prawda, samorządy mają dostęp do aktów prawnych i obowiązek ich monitorowania, ale nie zawsze potrafią właściwie interpretować wcześniej nieznane im przepisy.

Kazimierz Gorczyca, doradca zarządu Związku Gmin Lubelszczyzny, tłumaczy, że intencje gmin są dobre. Chcą rozładować bezrobocie.

- Lepszym i zgodnym z prawem rozwiązaniem jest uzależnienie zwolnienia z podatku od wartości inwestycji, które przedsiębiorca ma zrealizować na terenie gminy - radzi Kazimierz Gorczyca.

Gminy, które podjęły niezgodne z przepisami uchwały zanim stanowisko w sprawie zajęła Komisja Europejska, powinny je jak najszybciej zmienić. Według Ministerstwa Finansów zmiana taka nie naruszy praw nabytych firm korzystających ze zwolnienia. Nie wprowadzi nowych ograniczeń, a jednie zliberalizuje warunki uzyskania zwolnienia podatkowego.

Marcin Musiał

Gmina to nie enklawa Marcin Sapiński
asystent prezesa SM Mlekovita z Wysokiego Mazowieckiego Przedsiębiorcy bardziej sobie cenią ulgi uzależnione od wielkości inwestycji. Zobowiązanie do zatrudnienia określonej liczy osób wiąże się z ponoszeniem przez jakiś czas określonych kosztów stałych. To kłóci się z tendencją do ich obniżania. Nowych pracowników często trzeba przeszkolić do pracy, co też wymaga nakładów finansowych. Poza tym nie zawsze można znaleźć odpowiednich kandydatów na określone stanowisko.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »