Kontrpropozycja na stole. Zerowe cła na towary przemysłowe z UE
Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, informuje o ponowieniu propozycji KE dla administracji Donalda Trumpa. Komisja Europejska proponuje USA... zerowe cła na towary przemysłowe, które z UE trafiają za ocean. Szefowa KE przypomina, że taka "radykalna" propozycja Brukseli już wcześniej została złożona Donaldowi Trumpowi, ale nie spotkała się z zainteresowaniem.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w poniedziałek, że UE zaproponowała Stanom Zjednoczonym całkowite zwolnienie z ceł towarów przemysłowych.
Szefowa KE przyznała w poniedziałek w Brukseli, że całkowite zwolnienie z ceł towarów przemysłowych eksportowanych z UE do USA było m.in. przedmiotem rozmów handlowych prowadzonych w Waszyngtonie przez komisarza UE ds. handlu Marosza Szefczovicza.
Von der Leyen powiedziała, że podobna oferta została zaproponowana amerykańskiej administracji już wcześniej, w trakcie rozmów dotyczących nałożenia 25-proc. ceł na samochody z UE, ale "nie spotkała się z adekwatną reakcją USA".
Przewodnicząca KE przyznała jednak, że oferta "nadal jest na stole". "Ale jesteśmy również przygotowani do reagowania za pomocą środków zaradczych (jak cła odewtowe - PAP) i do obrony naszych interesów. Ponadto będziemy również chronić się przed pośrednimi skutkami ceł" - powiedziała.
Von der Leyen zapowiedziała również powołanie specjalnej grupy zadaniowej ds. nadzoru importu, która będzie współpracowała z przemysłem m.in. w celu zminimalizowania skutków amerykańskich ceł.
W poniedziałek jeden z doradców Donalda Trumpa zasugerował, że UE musi znieść podatek VAT i inne bariery handlowe. Przypomnijmy, że w USA nie ma podatku VAT - jest podatek od sprzedaży, regulowany w poszczególnych stanach.
"Unia Europejska musi znieść pozataryfowe bariery handlowe, w tym podatek VAT, by zawrzeć układ z USA" - powiedział w poniedziałek doradca prezydenta USA ds. handlu Peter Navarro. Sam prezydent twierdzi, że jest skłonny rozmawiać, ale na "twardych warunkach" i sygnalizuje chęć pozostania przy cłach.
Navarro wymienił w poniedziałkowym wywiadzie warunki, które UE miałaby spełnić, by USA mogły obniżyć nałożone przeciwko niej cła. Jak zaznaczył, nie wystarczy, by Unia obniżyła swoje własne cła.
"Zrezygnujcie z 19-procentowego VAT-u, uszanujcie decyzję WTO, że powinniśmy mieć możliwość sprzedaży naszej kukurydzy i mięsa. Stosujecie subsydia eksportowe, okradacie Amerykanów na wszelkie możliwe sposoby. Więc nie mówcie po prostu, że obniżycie swoje taryfy. To mały początek, ale o wiele większym problemem są inne bariery handlowe. Więc jeśli zaczniecie o nich mówić, to możemy zacząć rozmawiać" - oznajmił doradca Trumpa.
Inny doradca Trumpa, dyrektor Narodowej Rady Ekonomicznej Kevin Hassett, wypowiadał się w podobnym tonie w wywiadzie dla telewizji Fox News. Twierdził, że choć Trump jest przekonany, że cła działają, pozostaje otwarty na negocjacje z partnerami, jeśli przyjdą do niego z "z naprawdę świetnymi ofertami, które przyniosą korzyści amerykańskiemu przemysłowi i amerykańskim rolnikom".
Sam Trump sugerował przed otwarciem giełdy w Nowym Jorku, że nie zamierza rezygnować ze swojej polityki nawet w obliczu gwałtownych spadków na giełdzie.
***