Kopalnie: Związki chcą trzydziestoletnich gwarancji?
Związkowcy po konsultacjach przekazali Ministerstwu Aktywów Państwowych swój projekt umowy społecznej, która ma określić szczegółowe zasady transformacji górnictwa węgla kamiennego do 2049 r. 25 stycznia mają rozpocząć się negocjacje ostatecznej treści tego dokumentu. Według nieoficjalnych informacji w związkowej propozycji zawarto m.in. koncepcję funduszu inwestycyjnego, który miałby wspierać działanie kopalń w rozciągniętym na blisko trzy dekady procesie transformacji.
- Przekazaliśmy dziś projekt umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa węgla kamiennego reprezentantom strony rządowej. Ten dokument uwzględnia nie tylko kwestię transformacji górnictwa, ale też elementy ściśle z tym związanej transformacji całego regionu Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego - powiedział PAP przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Reprezentanci związków zapowiedzieli, że więcej informacji na temat treści projektu przekażą we wtorek - w pierwszej kolejności ze społeczną propozycją mają zapoznać się przedstawiciele strony rządowej.
W ubiegłym tygodniu strona społeczna odrzuciła projekt dokumentu, przygotowany w grudniu przez resort aktywów państwowych.
Związkowcy uznali propozycję ministerstwa za zbyt ogólnikową i pozbawioną wielu gwarancji, na których zależy stronie społecznej. Przedstawiciele związków chcą, by podstawą dalszych rozmów był przesłany w poniedziałek do ministerstwa związkowy projekt.
Początkowo związkowcy zapowiadali przedstawienie swojego projektu już w piątek, ostatecznie jednak prace nad nim przeciągnęły się o kilka dni - w poniedziałek niemal do ostatniej chwili przed wysłaniem dokumentu trwały jeszcze dyskusje nad szczegółami społecznej propozycji.
Według nieoficjalnych informacji w związkowej propozycji zawarto m.in. koncepcję funduszu inwestycyjnego, który miałby wspierać działanie kopalń w rozciągniętym na blisko trzy dekady procesie transformacji.
W odrzuconym przez związki projekcie ministerialnym mowa była o stworzeniu funduszu transformacyjnego, jednak bez określenia szczegółów tego przedsięwzięcia.
Związki chcą również precyzyjnie określić zasady udzielania i rozliczania pomocy publicznej dla kopalń oraz uzyskać gwarancje, że wynegocjowane we wrześniu ub. roku terminy wygaszania wydobycia węgla w poszczególnych zakładach nie zostaną przyspieszone.
W minioną środę wiceminister aktywów Artur Soboń zapewniał, że na dziś jedynymi obowiązującymi datami w tym zakresie są te uzgodnione 25 września ub. roku, z horyzontem zamknięcia ostatniej kopalni węgla energetycznego w Polsce w 2049 roku.
W związkowym projekcie - jak informowano w ub. tygodniu - mają też znaleźć się konkretne projekty inwestycji wykorzystujących tzw. czyste technologie węglowe oraz szczegóły osłon socjalnych dla odchodzących pracowników kopalń.
Podtrzymane - podobnie jak w projekcie MAP - będą gwarancje zatrudnienia do emerytury dla górników dołowych i pracowników zakładów przeróbczych, zatrudnionych 25 września ub. roku, to jest w dniu zawarcia wstępnego porozumienia o transformacji górnictwa.
Związkowcy liczą, że 25 stycznia, kiedy ma dojść do kolejnego spotkania z pracodawcami i przedstawicielami rządu, rozpoczną się faktyczne negocjacje umowy społecznej, której podpisanie miałoby nastąpić w połowie lutego. Później ma nastąpić prenotyfikacja i notyfikacja dokumentu w Komisji Europejskiej - jej zgoda będzie warunkiem wejścia umowy w życie i subsydiowania sektora węglowego w okresie jego transformacji.
W rządowym projekcie umowy, odrzuconym przez stronę społeczną, mowa była m.in. o systemie dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń, z uwzględnieniem mechanizmów mających zapewnić efektywność tego procesu - chodzi o operacyjne i kosztowe mierniki dla każdej kopalni, sposób wyliczenia dopłat oraz kontrolę i weryfikację wykorzystania wsparcia. Warunkiem pomocy publicznej ma być rozpoczęcie likwidacji kopalni zgodnie z przyjętym harmonogramem.
Projekt gwarantuje np. - jak uzgodniono we wrześniu - pracę do emerytury górnikom dołowym i pracownikom zakładów przeróbki węgla, zatrudnionym tam 25 września ub. roku (dzień zawarcia porozumienia) oraz przewiduje pakiet świadczeń socjalnych dla odchodzących z pracy górników i przeróbkarzy, m.in. urlopy przedemerytalne, jednorazowe odprawy pieniężne i przekwalifikowania.
13 kopalń węgla energetycznego, których będzie dotyczyć umowa społeczna, zatrudnia obecnie ok. 56,5 tys. pracowników na terenie 43 gmin. Część zakładów składa się z kilku tzw. ruchów - dawniej samodzielnych kopalń.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze