Korki, patrole i obostrzenia. Donald Trump zamienił ich życie w koszmar

Zakorkowane mosty i ulice, ograniczenia lotów prywatnymi odrzutowcami i obecność policji na każdym kroku - tak wygląda słynne Palm Beach na Florydzie podczas pobytów Donalda Trumpa. Tym razem prezydent Stanów Zjednoczonych spędzi tam sześć dni - od walentynek do środy 19 lutego. Restrykcje w mieście już wprowadzono i potrwają do odwołania.

Prezydent USA Donald Trump ma na Florydzie posiadłość i klub Mar-a-Lago, co po hiszpańsku oznacza od morza do jeziora. Rozległy teren rozciąga się bowiem od wybrzeża w hrabstwie Palm Beach do jeziora Worth Lagoon. Podczas kampanii wyborczej rezydencja była sztabem głównym Donalda Trumpa. Tam często zapraszał gości i przyjmował członków ruchu MAGA (Make America Great Again). Na terenie posiadłości apartament wynajął Elon Musk. 

Kłopoty w raju. Nadmorski bulwar zamknięty podczas wizyt Donalda Trumpa

Ku coraz większemu utrapieniu mieszkańców Palm Beach - słynącego z pięknych plaż, elegancji i przepychu - prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump chętnie odwiedza tamtejszą rezydencję. Wtedy zamykana jest część South Ocean Boulevard - nadmorskiego bulwaru biegnącego w pobliżu Mar-a-Lago. A kiedy tak się dzieje, w mieście, w godzinach szczytu, ustawiają się kilometrowe korki. Trudno też przedostać się przez oba tamtejsze mosty.

Reklama

O zamknięciach bulwaru informuje portal Palm Beach Daily News. W tym tygodniu zapowiadał, że część ulicy zostanie wyłączona z ruchu od piątku do odwołania. Obecność Trumpa na Florydzie w ten weekend nie jest niespodzianką. Od lat odpoczywa tam z okazji Dnia Prezydentów - federalnego święta obchodzonego w USA w trzeci poniedziałek lutego. Wcześniej jednak restrykcje były nieco mniejsze. Zwiększono je po lipcowym zamachu w Pensylwanii.  

Prywatne odrzutowce w hangarach. Uziemił je Donald Trump

Problemy mają nie tylko kierowcy, ale też posiadacze prywatnych odrzutowców. Palm Beach International do niedawna zajmowało drugie miejsce pod względem ruchu na prywatnych lotniskach w kraju. Z powodu obecności Donalda Trumpa, Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) wprowadziła tymczasowe ograniczenia lotów nad Palm Beach. Każdy start i lądowanie podlega dodatkowej kontroli bezpieczeństwa, co zwykle przekłada się na opóźnienia.

Właściciele samolotów będą musieli uzbroić się w cierpliwość również w trwający weekend. Jak wynika z wydanego przed kilkoma dniami komunikatu, ograniczenia lotów obowiązują od piątku, czyli walentynek (wielu musiało zrezygnować z romantycznych wypadów samolotem), i potrwają do 13:45 w niedzielę. To jednak nie koniec, po czterech godzinach obostrzenia znów wracają i zakończą się po południu w środę. 

Za wprowadzenie ograniczeń odpowiadają Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) oraz służby bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. "To mocny sygnał, że Trump jest gotowy odbyć swoją kolejną wizytę od powrotu do Białego Domu w posiadłości w Palm Beach. Można wywnioskować, kiedy prezydent przyleci i odleci. Oraz to, że będzie w Palm Beach od piątku do 19 lutego" - podpowiada portal z Florydy.

W Palm Beach drożej niż na Manhattanie. Powodem wpływ Donalda Trumpa

Obecność prezydenta USA w nadmorskim kurorcie ma też dużą zaletę. Są nią nieruchomości. Wraz z ponownym objęciem przez posiadłość Mar-a-Lago funkcji White House South - Białego Domu Południa - Palm Beach stało się miejscem wydarzeń, spotkań i rosnącego popytu na rezydencje. Od stycznia ich ceny wzrosły o ponad 23 proc. rok do roku. Na rynek trafiło w 2025 r. 519 posiadłości - o jedna czwarta więcej niż w grudniu 2024 r. - wynika z danych biura nieruchomości Rocket Homes. 

Średnia wartość sprzedaży domu w kurorcie na Florydzie wynosi obecnie 16,7 mln dolarów. Za takie pieniądze można znaleźć jedynie posiadłości bez widoku na ocean. Najszybciej drożeje luksus. Domy z co najmniej pięcioma sypialniami są teraz o prawie 40 proc. droższe niż rok przed wyborem Trumpa na prezydenta. Ich średnia cena wynosi 20 mln dolarów. Eksperci twierdzą, że miasto to może wkrótce prześcignąć Manhattan i pobić krajowy rekord cenowy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: floryda | kurort | Donald Trump | posiadłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »