KPO przyśpiesza, są kolejne umowy. "To nie są wirtualne pieniądze"
- Uważam, że najbliższe dwa lata to są lata inwestycji - mówi Interii Marta Postuła, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego. I to zarówno tych publicznych ze względu na - jak zauważa - część działań zapisanych w projekcie ustawy budżetowej, jak i tych prywatnych. - Przedsiębiorcy już są gotowi do tego, żeby rozpocząć inwestycje - dodaje. Z KPO Polska ma do dyspozycji około 60 mld euro, z czego połowa będzie redystrybuowana przez BGK.
- Mamy około 60 mld euro z KPO. To jest duża kwota, w szczególności z perspektywy konieczności ich zalokowania w najbliższych 1,5-2 latach. Zgodnie z projektem KPO pula około 30 mld euro będzie redystrybuowana przez BGK - mówi Interii Marta Postuła, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego.
- Przed nami ogromne wyzwania; wszyscy zdajemy sobie sprawę, że pieniądze z KPO wpłynęły do nas dwa lata później, a czas na ich wydatkowanie jest podobny jak w pozostałych krajach europejskich - dodaje.
- Mamy podpisaną umowę w zakresie wsparcia zazieleniania miast, czyli projekt duży, na około 9 mld euro - mówi M. Postuła. Do tej pory (rozmowa odbyła się w środę, 4 września - red.) wpłynęło 240 wniosków przez 40 różnych jednostek terytorialnych. - Jesteśmy w procesie ich oceny, wartość tych projektów to jest około 1 mld zł (...) To są preferencyjne warunki dla samorządów i spółek komunalnych - przypomina rozmówczyni Interii. - W kilku najbliższych dniach będziemy komunikować już konkretne umowy pożyczkowe, tak, żeby widać było, że te pieniądze nie są wirtualnymi pieniędzmi, o których tylko dyskutujemy, ale realnie one trafiają do polskiej gospodarki - dodaje.
BGK podpisał także umowę z Ministerstwem Aktywów Państwowych w zakresie farm wiatrowych. - To umowa na około 4,9-5 mld euro. Też już przyjmujemy wnioski - podkreśla wiceprezes BGK. - Jesteśmy po uzgodnieniach z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, jeśli chodzi o umowę Funduszu Transformacji Energetycznej. To 16 mld euro, to są środki, o które już - mamy nadzieję - w najbliższych dniach, tygodniach będzie można do BGK wnioskować - wylicza.
- Na ten rok mamy limit przyznany przez rząd - 28 mld zł do kontraktacji z KPO. Jest to duże wyzwanie, przypominam że jesteśmy nowym zarządem, stosunkowo niedługo, ale to jest nasz priorytet - mówi. Pytana o limit na 2025 r. wskazała, że w ramach każdej z umów określony jest różny poziom kontraktacji. - Większość tych umów musimy zawrzeć do 31 sierpnia 2026 r. Czyli jak mówimy o tych 30 mld euro, to musimy do tego czasu mieć je zakontraktowane - tłumaczy.
- Działamy, pragnę zapewnić, bardzo mocno w zakresie absorpcji środków europejskich (...) Tutaj też podejmujemy wiele działań równolegle: czy na poziomie administracji rządowej, czy też regionalnie - podpisujemy umowy z urzędami marszałkowskimi - byliśmy na Dolnym Śląsku, na Mazowszu, te umowy są zawierane. Wzmacniamy zespoły, które opiekują się tymi projektami, wydatkowaniem. Ale jednocześnie wykorzystujemy potencjał BGK i kapitał ludzki (...), staramy się usprawniać procesy, bardzo blisko współpracujemy z właściwymi ministerstwami - tłumaczy Marta Postuła. - Jesteśmy w dialogu niemal ze wszystkimi. Nie zapominamy o środkach europejskich - dodaje.
- Uważam, że najbliższe dwa lata to są lata inwestycji. Polska lubi być na podium, ale nie tym niechlubnym, czyli trzecim krajem od końca, jeśli chodzi o poziom inwestycji, tylko tym z przodu. Te działania, czy część działań zapisanych w projekcie ustawy budżetowej; to, że tam znajdują się środki na elektrownię jądrową, CPK, inwestycje publiczne z jednej strony plus dodatkowo te impulsy, które daje BGK, bo pamiętajmy, że to środki z KPO, środki europejskie, mamy cały duży system gwarancji, de facto mają być impulsem inwestycyjnym dla inwestycji prywatnych także - ocenia wiceprezes BGK.
Jak ocenia, "przedsiębiorcy już są gotowi do tego, żeby rozpocząć inwestycje".
Rozmawiał Bartosz Bednarz