Krab śnieżny, pasta z mintaja, jeżowce. Japonia uzależniona od importu z Rosji, w 2022 r. padł rekord

Japonia jest uzależniona od importu owoców morza z Rosji. Szacuje się, że 40 proc. spożywanych przez Japończyków krabów, ryb i podobnych produktów pochodzi z zagranicy, w tym właśnie z Rosji, na którą Tokio nałożyło sankcje. Te ostatnie jednak nie obejmują owoców morza.

Japoński import owoców morza z Rosji osiągnął w 2022 r. rekordową wartość 1,2 miliarda dolarów, najwyższą od 1992 r. - wynika z opublikowanych w piątek danych japońskiego ministerstwa finansów.

Jednym z powodów tak wysokiego wyniku są większe połowy Rosji w wodach wokół spornych wysp, znanych jako Terytoria Północne w Japonii i Kuryle Południowe w Rosji.

Tokio jest nadal zależne od Moskwy w zakresie dostaw owoców morza pomimo pogorszenia się stosunków między dwoma krajami z powodu inwazji Rosji na Ukrainę - zauważa agencja Kyodo.

Reklama

Po agresji Japonia nałożyła na Rosję sankcje gospodarcze, w tym zakazała importu wódki i drewna, ale restrykcje nie objęły owoców morza, ponieważ w ocenie Tokio ograniczenie ich importu miałoby zbyt negatywny wpływ na gospodarkę kraju.

Japonia importuje ok. 40 proc. owoców morza spożywanych w kraju

Szacuje się, że Japonia importuje ok. 40 proc. owoców morza spożywanych w kraju.

Wzrost importu kraba śnieżnego z Rosji jest prawdopodobnie spowodowany przeniesieniem się rosyjskich eksporterów do Japonii po tym, gdy zostali wyrzuceni z USA i innych rynków zachodnich - opisuje Kyodo. Import pasty z mintaja, używanej w produkcji kamaboko, pasztetu z białych ryb, wzrósł w Japonii niemal siedmiokrotnie w stosunku do roku poprzedniego. Złe warunki połowowe w Japonii spowodowały ponadto wzrost importu jeżowców, łososi i pstrągów z Rosji.

- Rosyjski rząd koncentruje się na ożywieniu przemysłu rybnego w celu rozwoju swojego Dalekiego Wschodu. Oczekuje się, że obecność rosyjskich produktów (w Japonii) wzrośnie w przyszłości, podczas gdy produkcja w Stanach Zjednoczonych będzie nadal spadać - powiedział Seiji Haraguchi, dyrektor Federacji Spółdzielni Rybołówstwa Trawl Hokkaido.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Japonia | Rosja | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »