Krauze kończy swoje interesy w Polsce?

85 obrazów Matejki, Michałowskiego, Chełmońskiego, Witkacego i innych malarzy trafiło w czwartek na aukcję. Prawie połowa z tej kolekcji pochodziła ze zbiorów twórcy Prokomu Ryszarda Krauzego - informuje "Dziennik".

Według gazety, niespodziewane wystawienie przez Krauzego na sprzedaż rekordowej liczby znakomitych obrazów wywołało falę spekulacji, że biznesmen zwija swoje interesy w Polsce.

"Dziennik" twierdzi, że pierwsze pogłoski o kłopotach biznesmena pojawiły się w zeszłym roku. Po ryzykownym zainwestowaniu ogromnych pieniędzy w poszukiwanie ropy w Kazachstanie musiał sprzedać akcje Pol-Aquy, większość akcji Biotonu, pozbył się też udziałów w Prokom Software. Na to nałożyły się problemy z prawem związane ze śledztwem w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa (w czasie gdy kierował nim Andrzej Lepper).

Reklama

Rzecznik Prokom Investments Krzysztof Król zapewnia, że interesy Krauzego mają się całkiem nieźle. Bagatelizuje też sprawę sprzedaży obrazów. - Obrazy sprzedaje Fundacja Ryszarda Krauze. Środki pozyskane ze sprzedaży przeznaczone zostaną na cele statutowe - stwierdza krótko Król.

PAP/Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: Krauze | interesy | dziennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »