Kryzys zagrożeniem dla gospodarki, ale nie aż takim, jak oceniały rynki

Kryzys zadłużenia w Europie stanowi poważne zagrożenie dla światowej gospodarki, ale nie do tego stopnia, jak w ostatnich miesiącach niepokoiły się rynki - oceniają analitycy japońskiej Nomura.

Kryzys zadłużenia w Europie stanowi poważne zagrożenie dla światowej gospodarki, ale nie do tego stopnia,  jak w ostatnich miesiącach niepokoiły się rynki - oceniają analitycy japońskiej Nomura.

"Europejski kryzys zadłużenia stanowi bardzo poważne zagrożenie dla gospodarki światowej, ale nie do tego stopnia, jak obawiały się rynki w ostatnich miesiącach" - piszą analitycy japońskiej instytucji finansowej.

Dodają, że dlatego można przygotować się na rajdy na giełdach, jeśli światowa gospodarka nagle nie wpadnie w recesję, zwłaszcza, że banki centralne na całym świecie interweniują za pomocą łagodzenia polityki monetarnej, które pobudza wzrost gospodarczy.

Ceny akcji rosną, kiedy banki centralne podejmują działania - wskazuje Nomura.

Reklama

"Zmienność na rynkach na świecie, zwłaszcza w maju, zasadniczo zakładała wysokie prawdopodobieństwo bezpośredniej zsynchronizowanej globalnej recesji, wynikające z niekontrolowanego pogorszenia sytuacji w strefie euro" - piszą analitycy Nomura w raporcie.

"Jednak, tygodnie mijają, a globalna katastrofa nie następuje" - dodają.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: kryzys gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »