Kryzysu za wschodnią granicą najbardziej boją się firmy tekstylne i farmaceutyczne - NBP

Kryzysu ukraińsko-rosyjskiego najbardziej obawiają się firmy produkujące tekstylia oraz farmaceutyki - wynika z analizy przeprowadzonej przez NBP.

NBP napisał, że analiza pytania otwartego o bariery rozwoju sugeruje, że największe obawy wśród wszystkich branż mają: producenci wyrobów tekstylnych (23 proc. spośród tej branży wskazało kryzys ukraińsko-rosyjski jako swoją barierę rozwoju), producenci leków i substancji farmaceutycznych (22 proc. wskazań), producenci urządzeń elektrycznych (15 proc.), producenci żywności (13 proc.) oraz producenci wyrobów elektronicznych i optycznych (13 proc.).

Z kolei spośród firm usługowych najczęściej informują o spodziewanych lub obserwowanych już kłopotach związanych z kryzysem za naszą wschodnią granicą przedsiębiorstwa zajmujące się logistyką i przeładunkiem (11 proc.).

Reklama

NBP przeanalizował również oceny niepewności otoczenia w tych branżach.

"Okazało się, że wzrost niepewności miał miejsce jedynie w grupie firm produkujących żywność, co wydaje się w pełni uzasadnione ze względu na embargo na mięso wieprzowe i jego przetwory oraz obawy o wprowadzenie kolejnych zakazów importu żywności z Polski. Mimo tych problemów grupa producentów żywności z optymizmem spogląda w przyszłość, licząc, być może, na szybkie zażegnanie konfliktu" - napisał NBP.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina w UE | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »