Kto przetrwa każdy kryzys?

Przeglądam internet i czytam, jak to GUS w kolejnym raporcie ogłasza, że w Polsce kończy się kryzys i wzrasta optymizm przedsiębiorców. Jednocześnie Ministerstwo Gospodarki bierze się do pracy, chcąc ulżyć... no, zgadnijcie komu? Tak jest - przedsiębiorcom!

Przeglądam internet i czytam, jak to GUS w kolejnym raporcie ogłasza, że w Polsce kończy się kryzys i wzrasta optymizm przedsiębiorców. Jednocześnie Ministerstwo Gospodarki bierze się do pracy, chcąc ulżyć... no, zgadnijcie komu? Tak jest - przedsiębiorcom!

Wszyscy mówią dziś o przedsiębiorcach jak o bohaterach wojennych, bo też faktycznie obecna sytuacja przypomina mi wygraną wojnę. Mieliśmy i ciągle przecież mamy w naszym kraju wojnę z kryzysem finansowym.

Rząd ogłosił wprawdzie, że została ona wygrana, ale jeśli to prawda, to on sam nie przyczynił się do tego znacznie. Wojnę, nawet jeśli tylko częściowo, wygrali polscy przedsiębiorcy. Nie jest też przypadkiem to, że książka "Sztuka wojny" Sun Tzu jest polecana wysokiej kadrze menedżerskiej jako najprzydatniejsza w prowadzeniu interesów. Jeśli rząd ma rację, to wojnę wygrały ciężką pracą małe i średnie firmy. Przedsiębiorcy harowali od rana do wieczora, robiąc wszystko, aby prowadzona przez nich działalność gospodarcza wytrzymała światowy huragan. I dali radę! Jeśli wzrasta optymizm w gospodarce, to dlatego, że armia, która odparła atak wroga, ma zawsze silne morale.

Reklama

Jeśli kryzys znów zaatakuje, to przedsiębiorcy go zwyciężą, bo skutecznej i efektywnej walki uczy ich codziennie prowadzenie firmy. Co dalej? Skoro wojna została wygrana, to czas przynajmniej na trochę odłożyć faktury, rachunki, ewidencje, dokumentację czy też listy klientów, wciągnąć głęboko powietrze w płuca, rozejrzeć się po świecie i uświadomić sobie, że każdy z Was, drodzy przedsiębiorcy, swoją ciężką pracą właśnie go zmienił.

Życie młodego chłopaka, który idzie obok, jest uzależnione od jednego z Was. Może Wasz kolega z armii dał mu dobrą pracę? Może złą? A może chłopak nie dostał szansy? Takich chłopaków jest więcej, a - jak udowodniła wojna z kryzysem - cały kraj patrzy tylko na Was.

Cieszcie się więc i polegajcie na sobie samych i na Waszych umiejętnościach, bo jak widać warto.

A żeby ten tekst zakończyć jakimś optymistycznym akcentem, proponuję obejrzeć wygibasy w wykonaniu przedsiębiorców:

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Gospodarki | kryzys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »