Kyryło Szewczenko, prezes Narodowego Banku Ukrainy podał się do dymisji
Kyryło Szewczenko, prezes Narodowego Banku Ukrainy podał się we wtorek do dymisji - wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie banku centralnego. - Z powodów zdrowotnych, których nie mogę dłużej ignorować, podjęłam dla siebie trudną decyzję. Odchodzę ze stanowiska prezesa NBU - napisano.
Poprosiłem Prezydenta Ukrainy o przyjęcie mojej rezygnacji" - czytamy w komunikacie.
Szewczenko przypomniał w oświadczeniu, że wraz z rozpoczęciem wojny na pełną skalę, Narodowy Bank Ukrainy, którym kierował zapewnił sprawne działanie systemu finansowego, zapobiegł panice na rynku walutowym, powstrzymał odpływ kapitału na dużą skalę w celu ochrony rezerw walutowych, utrzymywała inflację na odpowiednim poziomie w czasie wojny i wspierał budżet państwa, zdając sobie sprawę z trudności z pozyskiwaniem funduszy w czasie wojny.
Według ukraińskich mediów szef NBU pozostawał ostatnio w konflikcie z ministerstwem finansów. O swej dymisji z powodów zdrowotnych Szewczenko powiadomił osobiście w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej NBU.
Portal Europejska Prawda, który powołując się na źródła poinformował o dymisji Szewczenki jeszcze przed jej oficjalnym ogłoszeniem, przypomina, że NBU i ministerstwo finansów miały odmienne stanowiska na temat wielkości emisji hrywny w czasie rosyjskiej inwazji.
"Ostatnio pomiędzy Bankiem Narodowym a ministerstwem finansów toczyła się publiczna dyskusja na temat skali +drukowania+ hrywny" - twierdzi Europejska Prawda.
"Regulator nalegał, by skalę emisji zmniejszyć, by nie tworzyć zagrożenia wzrostu inflacji. W tym celu przekonywano resort finansów, by zwiększył oprocentowanie obligacji rządowych" - poinformował portal.