Lasy będą ukarane

Z przygotowanego przez UOKiK raportu na temat sprzedaży drewna wynika, że w Polsce dominują lasy publiczne - ponad 82 proc. Zdecydowana większość z nich - ponad 78 proc. - znajduje się w zarządzie Lasów Państwowych, które są jedynym podmiotem upoważnionym do sprzedaży pochodzącego z nich drewna.

Z przygotowanego przez UOKiK raportu na temat sprzedaży drewna wynika, że w Polsce dominują lasy publiczne - ponad 82 proc. Zdecydowana większość z nich - ponad 78 proc. - znajduje się w zarządzie Lasów Państwowych, które są jedynym podmiotem upoważnionym do sprzedaży pochodzącego z nich drewna.

Prawo antymonopolowe zakazuje nadużywania pozycji dominującej. Przyjmuje się, że posiada ją przedsiębiorca, którego udział w rynku przekracza 40 proc. Lasy Państwowe mają 93 proc. udziału w rynku hurtowej sprzedaży drewna i nie spotykają się na nim z istotną konkurencją. Świadczy to o posiadaniu niepodważalnej pozycji dominującej.

Podstawą wszczętego w marcu 2008 roku postępowania antymonopolowego były liczne skargi napływające do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów od przedsiębiorców zajmujących się przetwórstwem drewna. Zarzucali oni Lasom Państwowym ograniczanie konkurencji poprzez m.in. dyskryminowanie kontrahentów, ograniczanie ilości sprzedawanego drewna poszczególnym przedsiębiorcom oraz stosowanie niejednolitych i uciążliwych warunków umów.

Reklama

W toku prowadzonego postępowania Urząd ustalił, że Lasy Państwowe prowadzą hurtową sprzedaż drewna skierowaną do przemysłu drzewnego, m.in. producentów mebli, jedynie poprzez dwa kanały dystrybucji: rokowania internetowe i aplikację e-drewno, z czego prawie 80 proc. surowca sprzedawana jest w wyniku rokowań.

Mogą do nich przystąpić wyłącznie stali - dotychczasowi kontrahenci Lasów Państwowych. Ilość drewna, jaką mogą nabyć w ten sposób jest również ograniczona - wynika z historii zakupowej i nie może przekroczyć ilości drewna nabytego w zeszłym roku. W związku z tym w trybie rokowań internetowych surowca drzewnego nie mogą nabyć ani dotychczasowi kontrahenci planujący rozwój swojego przedsiębiorstwa, ani nowi.

Drugą formą sprzedaży prowadzonej przez Lasy Państwowe jest aplikacja e-drewno. Jest to otwarta aukcja internetowa, w której może wziąć udział każdy przedsiębiorca. Dostępny na niej surowiec to drewno niesprzedane w drodze rokowań internetowych - to jednak niewielki procent całkowitej ilości drewna sprzedawanego przez Lasy Państwowe rocznie.

Na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu Prezes UOKiK uznała, że Lasy Państwowe uzależniając przystąpienie do rokowań internetowych - głównego kanału dystrybucji drewna - od posiadanej historii zakupowej oraz jej przebiegu nadużywają pozycji dominującej na krajowym rynku hurtowej sprzedaży drewna.

Zdaniem UOKiK system stosowany przez Lasy Państwowe jest szczególnie dyskryminujący wobec podmiotów wchodzących na rynek i mających krótką historię zakupów. Przedsiębiorcy mogą kupić drewno, ale w marginalnej ilości, poprzez portal e-drewno. Ponadto zakupy na aukcji i wytworzona na tej podstawie historia zakupów oraz jej przebieg mają wpływ na dalszą współpracę z Lasami Państwowymi. Praktyka ta prowadzi do ograniczenia konkurencji pomiędzy przetwórcami drewna. O atrakcyjności ich oferty nie decyduje konkurencyjność produktu - ani jakościowa, ani cenowa - tylko to, czy przedsiębiorca ma dostęp do surowca.

Prezes Urzędu nakazała zmianę stosowanej praktyki. System sprzedaży drewna powinien stwarzać jasne i przejrzyste oraz równe dla wszystkich przedsiębiorców zasady zakupu.

Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów w przypadku stwierdzenia stosowania praktyk ograniczających konkurencję Prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę karę finansową w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznych przychodów. W tym przypadku na Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe została nałożona sankcja w wysokości 1,5 mln zł.

Decyzja nie jest ostateczna. Przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Rosja, tymczasem która jest największym eksporterem drewna na świecie, a jej zasoby surowca to połowa zasobów światowych, wycofała się z wcześniej planowanego na styczeń zwiększenia cła na wywóz drewna okrągłego.

Przypomnijmy, że aktualnie firmy chcące importować surowiec drzewny z Rosji musza zapłacić 20 euro za m szesc. Planowany na styczeń 2009 wzrost cła wywozowego, miała je doprowadzić do poziomu aż 50 euro za m szesc. Te działania rosyjskiego rządu maja na celu przede wszystkim zmuszenie przedsiębiorstw importujących surowiec z Rosji do budowania tartaków i zakładów produkcyjnych na terenie Rosji. P

podwyżki cła zostało podyktowane przede wszystkim kryzysem oraz stanowiskiem odbiorców z Finlandii oraz Szwecji, którzy odbierają ok. 40% rosyjskiego eksportu drewna okrągłego. Przesuniecie podwyżki cła w Rosji jest dobra wiadomością dla polskich spółek przemysłu drzewnego. Pozytywów należy upatrywać tutaj w zachowaniu dotychczasowych poziomów cenowych na drewno importowane z Rosji ale także w braku presji popytowej ze strony spółek z Finlandii czy Szwecji, które prawdopodobnie cześć zamówień mogłyby przesunąć na drewno polskie. W takim wypadku mogłoby to jeszcze bardziej ograniczyć dostępność krajowego surowca drzewnego z Lasów Państwowych dla polskich odbiorców, którzy o system sprzedaży drewna, ale także ilość dostępnego surowca oraz jego ceny prowadza spory z krajowym monopolista.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | L.A.S. | Lasy Państwowe | lasy | ukarany | przedsiębiorca | surowiec | ukarana | drewno
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »