Łatwiejszy dostęp do funduszy UE

Od przyszłego roku środki z Unii Europejskiej będą ujmowane w budżecie państwa. Pieniądze będzie można przesuwać między różnymi programami pomocowymi. Gminy będą mogły zawierać kontrakty z wykonawcami na wiele lat.

Od przyszłego roku środki z Unii Europejskiej będą ujmowane w budżecie państwa. Pieniądze będzie można przesuwać między różnymi programami pomocowymi. Gminy będą mogły zawierać kontrakty z wykonawcami na wiele lat.

Włączenie środków pochodzących z Unii do polskiego budżetu to najważniejsza zmiana, jaką niesie nowelizacja ustawy o finansach publicznych. Ma ona wejść w życie od 1 stycznia 2007 r., ale wcześniej musi ją przyjąć Sejm. Budżet na 2007 rok zakłada już rozwiązania określone w nowelizacji ustawy.

Beneficjenci nie stracą

Beneficjenci środków unijnych będą mogli ubiegać się o te środki na dotychczasowych zasadach. Będą mogli jednak łatwiej i szybciej pozyskiwać pieniądze dzięki możliwości ich przesunięć między programami. Jeśli np. w ramach cieszącego się dużą popularnością programu Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw zabraknie środków, a będą one w ramach programu Rozwój Zasobów Ludzkich, możliwe będzie przesunięcie pieniędzy między tymi programami. Komisja Europejska nie będzie zgłaszała zastrzeżeń do tej procedury. Komisja bowiem zwraca uwagę jedynie na ostateczne rozliczenie z krajem członkowskim, co nastąpi dopiero po dwóch latach.

Kolejną istotną zmianą, zwłaszcza dla gmin, jest wprowadzenie zasady wieloletniego budżetowania. Dzięki zmianom w ustawie gminy będą mogły zaciągać pożyczki do wartości całego projektu współfinansowanego z pieniędzy Unii Europejskiej. Ponadto gminy będą mogły zawierać kontrakty z wykonawcami na wiele lat, a nie tylko na bieżący rok. W praktyce oznacza to, że przetargi na różne zadania nie będą musiały być przeprowadzane co roku, co stanowiło dla gmin duży problem.

Pieniądze popłyną szybciej

Włączenie środków UE do budżetu oznacza m.in. rezygnację z prefinansowania, czyli z potrzeby finansowania zadania jeszcze przed rozpoczęciem jego realizacji. Wszystkie pieniądze ze Wspólnoty będą zgromadzone w jednym miejscu. Ich dysponent, czyli przedsiębiorca, gmina czy instytucja korzystająca z pomocy, będzie wiedział, na co przeznaczane są pieniądze i jakie środki jeszcze mu zostały do wydania. Dzięki temu lepsza będzie kontrola środków, zarówno przez społeczeństwo, jak i posłów. Środki z Unii mają być bowiem wykazywane w załącznikach do budżetu. Nie będzie więc możliwa sytuacja, kiedy budżet rekompensowałby sobie np. mniejsze wpływy z podatków środkami pomocowymi. Budżet państwa, a także budżety samorządowe będą jedynie pośrednikami w przekazywaniu środków, które będą trafiały do ostatecznych beneficjentów.

Środki UE przekazywane na współfinansowanie zadań samorządów będą najprawdopodobniej przekazywane w miesięcznych ratach.

Deficyt się nie zmieni

Nie zmieni się również deficyt budżetowy, ponieważ po stronie dochodów zostanie zapisana taka sama kwota, jak po stronie wydatków. Takie rozwiązanie funkcjonuje już w budżetach lokalnych. Teraz zostanie wprowadzone do budżetu państwa.
To oznacza, że w budżecie wzrosną dochody i wydatki, ale - jak twierdzą eksperci -pieniądze z Unii są znaczone, to znaczy, dokładnie tyle, ile ich wpłynie do budżetu, tyle musi wyjść.

Problemem dla gmin może być jednak brak przepływów pieniężnych, a nawet brak płynności w budżecie, gdy obiecane środki unijne nie wpłyną na konto jednostki. Ustawa o finansach publicznych nie pozwala jednak skierować sprawy do sądu.

Reklama

Łukasz Zalewski

OPINIE:

Tomasz Nowakowski podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego

Zmiany w ustawie o finansach publicznych będą przełomem w wydatkowaniu funduszy unijnych. Na włączeniu tych środków do budżetu zyskamy wszyscy. Po pierwsze, system będzie prostszy, ponieważ zamiast wielu, rozproszonych źródeł finansowania będziemy mieli jedno, w budżecie. Po drugie, dotychczas problemem było zachowanie proporcji, czyli określenie, ile finansujemy z części unijnej, a ile z części polskiej. Jeśli to wszystko wprowadzimy do budżetu państwa, to problem zniknie. Po trzecie, łatwiejsze będzie zarządzanie realizacją programów i projektów, ponieważ będzie możliwość przesuwania środków na realizację najpotrzebniejszych zadań.

Jarosław Pietras były wiceminister finansów, ekspert od finansów UE

Włączenie środków unijnych do budżetu państwa to rozwiązanie właściwe. Należy wziąć pod uwagę, że beneficjenci budżetu dysponują funduszami publicznymi. W związku z tym nie widzę podstaw, aby jeden typ funduszu (unijny) był inaczej traktowany niż drugi (polski). Ponadto, jeżeli finansujemy inwestycję częściowo z funduszy polskich, a częściowo z unijnych i stosujemy różne rozwiązania finansowania, to mogą one prowadzić do zakwestionowania tego wydatku. Stosowanie tych samych zasad oraz podporządkowanie ich dyscyplinie ustawy o finansach publicznych jest rzeczą właściwą. Problem polega jednak na tym, w jaki sposób technicznie to przeprowadzimy.
Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: gminy | budżet | środki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »