Lepiej w przemyśle, gorzej w usługach

Początek tygodnia przyniósł ze sobą odczyty indeksu PMI dla sektora przemysłowego. Jego wartość dla całej Strefy Euro wyniosła 46,3 pkt. i tym samym była lepsza od prognoz na poziomie 46 pkt., a także od poprzedniego odczytu na poziomie 43 pkt.

Początek tygodnia przyniósł ze sobą odczyty indeksu PMI dla sektora przemysłowego. Jego wartość dla całej Strefy Euro wyniosła 46,3 pkt. i tym samym była lepsza od prognoz na poziomie 46 pkt., a także od poprzedniego odczytu na poziomie 43 pkt.

Pomimo, iż w Niemczech piątkowy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej o wartości -0,1 proc. m/m był gorszy od oczekiwań o 0,8 punktu procentowego, to środowa figura na temat dynamiki zamówień przemysłowych zaskoczyła bardzo pozytywnie. Odczyt na poziomie 4,5 proc. m/m był znacznie lepszy, niż zakładali to analitycy (konsensus: 0,8 proc. m/m). Wiele wskazuje na to, że w przypadku sektora przemysłowego znajdujemy się w punkcie zwrotnym obecnego kryzysu i dalszy okres powinien upłynąć pod znakiem poprawy.

Odczyt ISM

Opublikowany w Stanach Zjednoczonych przez Instytut Zarządzania Podażą odpowiednik indeksu PMI (ISM) dla przemysłu wyniósł 48,9 pkt. i tym samym również był lepszy od oczekiwań na poziomie 46,2 pkt. Pozytywne tendencje w przemyśle potwierdziły również dane na temat dynamiki zamówień. Ich odczyt wyniósł 0,4 proc. m/m, wobec prognoz oscylujących wokół 0,2 proc. m/m. Ujemną dynamikę, ale i tak lepszą od oczekiwań wykazały natomiast zamówienia na dobra trwałego użytku. Odczyt na poziomie -2,2 proc. m/m pomimo, iż nie wygląda najlepiej, to w dużej mierze obciążony jest spadkiem popytu na środki transportu.

Stopy procentowe EBC

W tym tygodniu odbyło się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, który zdecydował o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna wynosi zatem nadal 1 proc.. Wtorkowy odczyt inflacji PPI dla Strefy Euro na poziomie -6,6 proc., wobec poprzedniej wartości -5,9 proc. sugeruje, że pomimo, iż prognozy gospodarcze są coraz lepsze, to przejście na bardziej restrykcyjną politykę monetarną wydaje się odległe.

Ożywienie na rynku nieruchomości

Ten tydzień przyniósł ze sobą tylko jedna figurę z amerykańskiego rynku nieruchomości, która bardzo pozytywnie zaskoczyła rynek. Indeks podpisanych umów kupna domów wzrósł o 3,6 proc. m/m, wobec oczekiwań na poziomie 0,6 proc. m/m. Pomimo, iż rynek nie przywiązuje zwykle dużej uwagi do tej publikacji, to nie należy zapominać, iż właśnie ożywienie na rynku nieruchomości najprawdopodobniej poprawi jakość portfeli kredytowych banków oraz zwiększy zaufanie konsumentów w USA.

Kondycja sektora usług zaniepokoiła

W środę poznaliśmy odczyt PMI dla sektora usług Strefy Euro oraz ISM dla Stanów Zjednoczonych. O ile w przypadku starego kontynentu wyniósł on 45,7 pkt. i był zgodny z prognozami, o tyle w przypadku USA dane rozczarowały. Analitycy spodziewali się bowiem wzrostu wartości indeksu z poziomu 47 pkt. do 48,2 pkt. Tymczasem ku zaskoczeniu rynków odczyt wyniósł zaledwie 46,4 pkt. Złe dane pozbawiły optymizmu inwestorów i tym samym na rynku zagościła znowu niepewność.

Rynek pracy w centrum uwagi

W pierwszym tygodniu miesiąca największe zainteresowanie inwestorów tradycyjnie budziły dane z rynku pracy. Czwartkowy odczyt liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzmocnił nadzieje na poprawę. Analitycy oczekiwali wartości 580 tys., tymczasem liczba ta wyniosła 550 tys. Rynek pracy stanowi aktualnie największy problem amerykanów, dlatego piątkowe rewelacyjne dane z rynku pracy potwierdziły, że i tutaj perspektywy są coraz lepsze. Stopa bezrobocia spadła bowiem do 9,4 proc. z oczekiwanych 9,6 proc.. Niższa od prognoz była również zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych, która wyniosła -247 tys. Spodziewano się wartości na poziomie -320 tys.

Konsolidacja głównej pary

Po poniedziałkowym umocnieniu głównej pary kolejne dni upływały pod znakiem konsolidacji. Kurs EUR/USD poruszał się wewnątrz lekko spadkowego kanału. Wszystko za sprawą wyczekiwania przez inwestorów na piątkowy raport z rynku pracy, który potężnie poruszył rynkiem. Mimo bardzo pozytywnych danych, inwestorzy nie byli zgodni co do właściwej interpretacji. Początkowo zaczęli pozbywać się denominowanych w dolarach bezpiecznych aktywów, by po chwili kupować dolary ze względu na lepsze perspektywy tamtej gospodarki względem Strefy Euro. Ostatecznie w piątek o godzinie 15:30 kurs EUR/USD wynosił 1,4292, wobec zeszłotygodniowego zamknięcia na 1,4255.

Dane z Polski

Ten tydzień nie obfitował w dużą ilość danych makro z Polski. Poznaliśmy jedynie odczyt PMI dla sektora przemysłu oraz prognozę Ministerstwa Finansów na temat inflacji. Pierwsza z figur zaskoczyła niezwykle pozytywnie. Wartość indeksu wyniosła bowiem 46,5 pkt., wobec prognoz na poziomie 43 pkt. Tak dużej dysproporcji pomiędzy odczytem a oczekiwaniami nie zanotowano od początku istnienia indeksu, dlatego śmiało można powiedzieć, że perspektywy dla naszej gospodarki są coraz lepsze. Jeśli zaś chodzi o prognozę inflacji wyniosła ona 3,5 proc. i tym samym była nieco wyższa od prognoz. Obie dane oddalają zatem perspektywę dalszych obniżek stóp procentowych, co powinno wspierać naszą walutę.

Korekta na parach złotowych

Po poniedziałkowym silnym umocnieniu naszej waluty kolejne dni przyniosły dużą w porównaniu do poprzednich korektę. Kursy EUR/PLN i USD/PLN ustanowiły maksima tygodnia na poziomach kolejno 4,1836 i 2,9154. Piątkowe, bardzo pozytywnie zaskakujące, dane z amerykańskiego rynku pracy ponownie poprawiły jednak sentyment na rynku i tym samym inwestorzy skierowali kapitał do krajów wschodzących, takich jak Polska. Ostatecznie, w godzinę po publikacji kursy EUR/PLN i USD/PLN notowały już poziom kolejno 4,1137 i 2,8768.

Andrzej Sowiński

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: strefy | analitycy | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »