Lepsze pomysły na autostrady dla ministra Marka Pola

Odpowiadając na pytanie ministra Marka Pola, czy ma ktoś lepszy pomysł na sfinansowanie autostrad niż winiety? - "Puls Biznesu" informuje, że owszem ma, nawet kilka.

Odpowiadając na pytanie ministra Marka Pola, czy ma ktoś lepszy pomysł na sfinansowanie autostrad niż winiety? - "Puls Biznesu" informuje, że owszem ma, nawet kilka.

Poszukiwanie pomysłu na sfinansowanie budowy autostrad w Polsce, do którego zaprosił naszych Czytelników, i nie tylko ich, Marek Pol, wicepremier, i minister infrastruktury, zelektryzowało społeczeństwo. Momentami wydawało się nawet, że zepchnęło na drugi plan wszechobecną "Rywingate". Portale internetowe zapełniły się przepełnionymi emocjami wypowiedziami na ten temat - tak przepełnionymi, że opinie na temat ministra Pola i jego pomysłu, nie nadają się do zacytowania w tym miejscu.

Odrzucając jednak emocje, sprawa jest na tyle poważna, że warto się nad nią pochylić. Bez potrzeby wracania nawet do roztrwonionych (niezależnie od tego gdzie zostały wydane) pieniędzy, jakie na budowę dróg i autostrad, w różnej formie, już wpłaciliśmy. Dlaczego zatem systemowi winietowemu należy powiedzieć nie:

Reklama

* jest on kosztowny, wymaga opracowania i stworzenia procesów druku, dystrybucji i kontroli

* stwarza rozliczne możliwości powstawania nadużyć (fałszerstwa)

* wywołuje sprzeczność pomiędzy opłatami winietowymi a opłatami za przejazd autostradami koncesjonowanymi, która już dzisiaj budzi wątpliwości, i zapytania, ekspertów od integracji z UE. Po uchwaleniu może się okazać, że jest to sprzeczne z ustawodawstwem europejskim

* burzy poczucie równości (tym razem podatkowej) wobec państwa.

Odpowiadając na pytanie ministra Pola: Macie lepszy pomysł niż winiety? - odpowiadamy: mamy, nawet kilka. Czekam! - kończy wicepremier. Proszę bardzo:

* alokacja środków z akcyzy na paliwa, w myśl zasady "mniej na socjal, więcej na drogi"

* podniesienie akcyzy na wszystkie paliwa płynne i gaz i przeznaczenie wpływów z podwyżki na budowę autostrad

* system mieszany skonstruowany na bazie dwóch powyższych punktów

* zmiany w prawie uniemożliwiające samorządom przerzucanie dotacji na drogi na realizację innych zadań statutowych

* faktyczne wprowadzenie partnerstwa publiczno - prywatnego przy budowie autostrad, w trybie wprowadzenia instytucji koncesjonariusza zastępczego

* kreacja celowej pożyczki publicznej (dobrowolnej pożyczki, nie kolejnego, dolegliwego podatku)

* połączenie wszystkich tych pomysłów szczątkowych w jeden systemowy.

Może nie ma tu propozycji, która wyczerpuje definicję panaceum, ale z pewnością każda jest lepsza niż, po raz kolejny, proste i brutalne sięganie do kieszeni podatników.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: pomysły | winiety | autostrady | Marek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »