Los El-Netu w rękach ministra Pola

Przy 127,5 mln zł przychodów na koniec 2002 roku El-Net odnotował 870 mln zł straty netto. - Jeśli Ministerstwo Infrastruktury nie zaakceptuje wniosku o zamianę wszystkich zobowiązań koncesyjnych na inwestycje, spółkę czekają poważne kłopoty - zapowiada Eugeniusz Gaca, prezes firmy.

Przy 127,5 mln zł przychodów na koniec 2002 roku El-Net odnotował 870 mln zł straty netto. - Jeśli Ministerstwo Infrastruktury nie zaakceptuje wniosku o zamianę wszystkich zobowiązań koncesyjnych na inwestycje, spółkę czekają poważne kłopoty - zapowiada Eugeniusz Gaca, prezes firmy.

W ubiegłym roku koszty El--Netu wyniosły 177,7 mln zł, z czego 93,2 mln zł to amortyzacja koncesji, za którą operator telefonii już zapłacił 72 mln euro (wg obecnego kursu 318 mln zł), a zalega z kolejnymi około 450 mln zł.

Stało się to jeszcze, zanim w życie weszło nowe prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym wielkość opłaty licencyjnej znacznie spadła. Teraz, podobnie jak dwaj jej konkurenci (Netia i Telefonia Dialog), spółka stara się o konwersję zobowiązań koncesyjnych na inwestycje. Na początku roku złożyła w Ministerstwie Infrastruktury wniosek w tej sprawie.

Reklama

Jak podkreśla Eugeniusz Gaca, prezes El-Netu, zamiana zobowiązań koncesyjnych jest warunkiem rozpoczęcia rozmów o redukcji, bądź zamianie na kapitał, długu wobec wierzycieli. Należą do nich Elektrim Telekomunikacja (100-procentowy akcjonariusz El--Netu), banki, które udzieliły mu w 1999 r. kredytu w wysokości 305 mln zł, oraz kontrahenci handlowi.

- Zobowiązania operatora wobec tych podmiotów wynosiły na koniec 2002 roku 740 mln zł - mówi E. Gaca. Bankowe kredyty są wymagalne, co potwierdził w rozmowie z nami rzecznik Banku Millennium.

Również od postawy resortu infrastruktury zależy to, czy BRE Bank odkupi od ET udziały w El--Necie. Podpisany list intencyjny zakłada, że może się to stać do końca roku.

Tymczasem, jak deklaruje E. Gaca, wynik operacyjny powiększony o amortyzację El-Netu w 2002 roku wyniósł 18 mln zł. - Gdyby nie inwestycja w koncesję, spółka miałaby dodatni wynik operacyjny - dodaje E. Gaca. Strata operacyjna spółki wyniosła w ubiegłym roku 50,2 mln zł.

Jak już informowaliśmy, Ministerstwo Infrastruktury ma podjąć decyzję w sprawie wniosków operatorów 21 lipca. Łączna wartość zobowiązań, o których zamianę ubiegają się Telefonia Dialog, dawna grupa Elektrimu Telekomunikacja oraz spółki z grupy Netii, wynosi 320 mln euro (ok. 1,4 mld zł).

Spośród dwóch głównych konkurentów El-Netu w podobnej sytuacji jest Telefonia Dialog. Jej właściciel - KGHM - również uzależnia redukcję należności od decyzji resortu infrastruktury. Dialog wnioskuje o zamianę na inwestycje ok. 500 mln zł zobowiązań koncesyjnych. Jego dług wobec miedziowej firmy sięga 1,4 mld zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: dialog | Eugeniusz | firmy | infrastruktura | Ministerstwo Infrastruktury
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »