Lot wraca pod rządowe skrzydła

Zwiększenie wpływu Skarbu Państwa na spółkę Polskie Linie Lotnicze LOT oraz zmianę sposobu wyboru prezesa zakłada skierowany wczoraj przez Sejm do komisji projekt nowelizacji ustawy o przekształceniu własnościowym PLL LOT, autorstwa posłów PiS.

Sejm głosował wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Za przyjęciem wniosku było 172 posłów, przeciw 229, a wstrzymało się pięciu. Teraz projekt trafi do komisji infrastruktury i komisji skarbu państwa.

Popierany przez rząd projekt zakłada m.in., że Skarb Państwa zachowuje w spółce co najmniej 51 proc. głosów służących całemu kapitałowi. Projekt ma podnieść jakość nadzoru właścicielskiego w spółce o strategicznym znaczeniu, jaką jest PLL LOT.

PiS proponował też, by zarząd LOT wybierało walne zgromadzenie akcjonariuszy, w uchwale podjętej bezwzględną większością głosów. Obecnie prezesa wybiera rada nadzorcza. W połowie lutego, po ok. czterech miesiącach wakatu na tym stanowisku, rada wybrała na prezesa Marka Mazura. Zastrzeżenia dotyczące wyboru Mazura ma jednak Ministerstwo Skarbu Państwa.

Reklama

Zdaniem ministra Wojciecha Jasińskiego, nie jest w porządku, że właściciel dominujący w LOT, czyli Skarb Państwa,nie ma wpływu na wybór władz spółki.

Zauważył, że akcjonariusze mniejszościowi wybrali władze spółki wbrew interesom akcjonariusza dominującego. Sprawozdawca komisji Marek Suski (PiS) mówił wcześniej w Sejmie, że obecnie Skarb Państwa (SP)nie jest w stanie wyegzekwować swoich oczekiwań wobec członków zarządu. Dodał, że trzeba przywrócić SP wpływ na to, co dzieje się w spółce. Przypomniał, że SP ma obecnie prawie 70 proc. udziałów w LOT, a tylko czterech przedstawicieli w radzie nadzorczej.

Tymczasem syndyk upadłego Swissaira - SairLines BV - posiada 25 proc. akcji PLL LOT i 3 miejsca w radzie, tak jak i pracownicy, którzy mają 7 proc. akcji spółki. Aby Skarb Państwa mógł prowadzić aktywną politykę wobec spółki, musi mieć większościowy pakiet decyzyjny - mówił Suski.

Wybór prezesa PLL LOT dokonany przez radę nadzorczą 13 lutego jest niezgodny z umową prywatyzacyjną - poinformowało Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) w środę w komunikacie. Według resortu, wybór ten był niezgodny z intencją ministra skarbu państwa, tj. akcjonariusza posiadającego 67,96 - procentowy udział w kapitale zakładowym.

Zgodnie z informacją uzyskaną od sędziego komisarza nadzorującego syndyka SairLines Europe B.V., wybór p. Marka Mazura na prezesa zarządu PLL LOT S.A. został przeprowadzony przy aprobacie Sairlines, pomimo, że MSP przekazał mu jasno swój sprzeciw wobec tej kandydatury - pisze resort skarbu w komunikacie.

Przedstawiciele resortu skarbu oświadczyli, że działanie powyższe stanowi naruszenie przez syndyka zapisów umowy prywatyzacyjnej PLL LOT S.A., stwierdzającej, że jeden członek zarządu jest wybierany spośród osób desygnowanych przez SairLines, zaś trzech, w tym prezes zarządu, spośród osób desygnowanych przez Skarb Państwa. Postanowienie to nie zostało uchylone ani zmienione.

13 lutego osoby reprezentujące SairLines naruszyły wspomniane zobowiązanie. MSP przedstawiło sędziemu komisarzowi Sądu Rejonowego w Amsterdamie swoje zastrzeżenia dotyczące działań podejmowanych przez syndyka i oczekuje ze strony syndyka i jego przedstawicieli w radzie nadzorczej współpracy z pełnym poszanowaniem zobowiązań stron zawartej umowy prywatyzacyjnej - czytamy w komunikacie.

Jednocześnie Ministerstwo Skarbu Państwa informuje,iż z inicjatywy poselskiej w dniu 2 lutego 2007 r. tj. przed zakończeniem procedury wyboru Prezesa Zarządu PLL LOT S.A. rozpoczęły się prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o przekształceniu własnościowym przedsiębiorstwa państwowego Polskie Linie Lotnicze LOT.

Zgodnie z przedstawionym projektem ustawy,członków zarządu PLL LOT S.A. będzie powoływało i odwoływało uchwałą walne zgromadzenie podjętą bezwzględną większością głosów - przypomina resort skarbu. MSP zastrzega podjęcie stosownych kroków prawnych, o ile jego uprawnienia będą nadal naruszane przez SairLines BV.

W komunikacie przesłanym wówczas poinformowało, że rozważa zwołanie Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy PLL LOT z porządkiem obrad, obejmującym odwołanie prezesa PLL LOT. Resort podał, że w konkursie na prezesa PLL LOT rada nadzorcza spółki zaakceptowała do drugiej tury tzw. "krótka lista" trzech kandydatów: Tomasza Dembskiego, Donalda Chodaka i Jarosława Lazurko. Marka Mazura nie było na tej liście.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »