LOT zysk wzrósł do 539,8 mln

W 2006 roku Polskie Linie Lotnicze Lot odnotowały zysk z działalności podstawowej, uwzględniający hedging paliwa, w wysokości 13 mln zł. Przychody z działalności podstawowej w 2006 roku wyniosły 2.761,4 mln zł i były niższe od osiągniętych w 2005 roku o 0,4 proc.. Koszty działalności podstawowej w tym samym okresie wyniosły 2.792,3 mln zł i były o 4,2 proc. wyższe niż w 2005 roku - czytamy w komunikacie.

Spółka podała, że w 2006 roku osiągnęła jednak zysk brutto w wysokości 605,8 mln zł, wyższy niż w roku 2005 roku o 491,2 mln zł, a po uwzględnieniu podatku zysk netto wyniósł 539,8 mln zł. Wynik zawiera zysk z jednorazowych transakcji sprzedaży aktywów spółki gdzie w 2006 roku sprzedał m.in. akcje Banku Pekao SA oraz udziały w spółce LIM.

Obecnie Lot planuje sprzedaż pozostałe akcje Pekao które mogłyby być wykorzystane do planów rozwoju floty. Myślę o 2008 roku, wtedy podejmiemy decyzję o sprzedaży akcji i przeniesieniu aktywów do działalności lotniczej" - powiedział Ikanowicz. W 2006 roku LOT sprzedał około 1 mln akcji Pekao, za 225 zł za akcję.

W 2006 roku PLL Lot przewiozły w sumie 3.708.239 pasażerów płatnych. Jest to o 3,6% więcej niż w roku 2005, podła firma. Największy wzrost liczby przewiezionych pasażerów, o ponad 12 proc., Lot odnotował na połączeniach dalekiego zasięgu (do Stanów Zjednoczonych i Kanady). Na połączeniach krajowych samoloty Lot-u przewiozły w 2006 roku 857.784 pasażerów (6,7 proc. więcej niż w roku 2005), wykonując w sumie ponad 26 tys. lotów (o ponad 3 300 więcej niż w roku 2005)" - czytamy dalej. Obecnie 67,97 proc. akcji LOT-u posiada Skarb Państwa, a 25,1proc. akcji przewoźnika ma syndyk masy upadłościowej SAirLines BV, które w 1999 roku nabył od Skarbu Państwa szwajcarski holding SAirGroup, właściciel m.in. linii Swissair, które zbankrutowały w 2001 roku. Pozostałe 6,93 proc. to akcje pracownicze. Pod koniec lipca 2005 roku minister skarbu podpisał umowę z PLL Lot i Sairlines Europe BV w sprawie wprowadzenia akcji Lotu na GPW. Debiut spółki był wstępnie planowany w połowie 2006 roku.

Polskie Linie Lotnicze LOT chcą w tym roku utrzymać 42-proc. udział grupy w polskim rynku przewozów lotniczych - poinformował w poniedziałek dziennikarzy Piotr Ikanowicz, dyrektor pionu finansów PLL LOT.

LOT ma 42-proc. udział w rynku razem ze swoją spółką córką - Centralwings, która działa w segmencie tanich przewozów lotniczych.

Sam Centralwing ma osiągnąć rentowność najwcześniej w 2008 roku. Spółka ta w tym roku zanotuje stratę w wysokości około 30 mln zł, czyli wartość ta się nie zmieni wobec ubiegłego roku, jednak dzięki planowanemu wzrostowi przewozów, zmniejszy się na jednego przewiezionego pasażera do 18 zł z 49 zł rok wcześniej.

Polski przewoźnik zamierza zwiększać swoją flotę, a jednym ze sposobów finansowania tego rozwoju, ma być sprzedaż 2,5 mln akcji Pekao SA, jednak nie nastąpi to wcześniej niż w 2008 roku. LOT zamówił osiem najnowszej generacji samolotów Boeing 787, które będą latały przez Atlantyk. Cztery z nich zostaną dostarczone w 2008 roku, jeden w 2009 roku, a kolejne trzy w 2010 roku. "Jeżeli chodzi o samoloty 787, to prawdopodobnie 85 proc. kwoty będzie podlegało gwarancji Ex-Im Banku i pod tą kwotę zaaranżujemy finansowanie na rynku międzynarodowym, natomiast 15 proc. będą to zaliczki, które sfinansuje LOT" - powiedział Ikanowicz.

Dodał, że kredyt będzie prawdopodobnie spłacany przez 12 lat. Dodał, że przed LOT-em stoi jeszcze problem wymiany samolotów średniego zasięgu - Boeingów 737, które obecnie latają w barwach Centralwings. Jednak decyzje w tej sprawie zapadną dopiero za kilka lat. LOT zapowiada kontynuację programu optymalizacji kosztów, ale szczegóły spółka ma podać dopiero w połowie roku.

Od 2004 do 2006 roku obowiązywał pierwszy plan cięcia kosztów. Zaplanowano w nim zmniejszenie kosztów o 500 mln zł, ale spółce udało się go zrealizować w 89 proc.