Mało nowych domów

W pierwszym miesiącu br., w porównaniu z grudniem ub.r., odnotowano spadek

liczby mieszkań oddanych do użytku we wszystkich formach budownictwa. Nie

jest to jednak nic nadzwyczajnego, ponieważ poziom budownictwa w ostatnim

miesiącu roku jest zwykle wysoki.

W styczniu, w budownictwie indywidualnym przekazano 2.048 mieszkań. Było ich

o 7,3 proc. mniej niż przed rokiem i o 61,7 proc. mniej niż w grudniu ub.r.

Spółdzielnie mieszkaniowe przekazały lokatorom klucze do 1.676 mieszkań (o 11

proc. mniej niż przed rokiem i o 62,1 mniej niż w grudniu ). Natomiast w tzw.

pozostałych formach budownictwa przekazano do użytku w styczniu 1.438

mieszkań, czyli o 41,4 proc. więcej niż w styczniu ub.r. i o 63,4 proc. mnie niż w

grudniu ub.r.

Szacuje się, że w końcu ub. roku znajdowało się w budowie 676,7 tys. mieszkań -

o 9,4 proc. więcej niż w roku poprzednim. W sytuacji, gdy mała jest liczba

mieszkań przekazanych formalnie do użytku, jest prawdopodobne, że wielu

inwestorów nie zgłasza faktu zakończenia budowy domów, ponieważ jest to dla

nich korzystne przy m.in. rozliczeniach podatkowych. O tym, że wyniki

budownictwa są lepsze niż wskazuje statystyka, świadczy między innymi poziom

produkcji wyrobów i surowców budowlanych. Na przykład krajowe zakłady

wyprodukowały w 1999 r., w porównaniu z rokiem poprzednim, o ponad 23

proc. więcej wełny mineralnej i wyrobów izolacyjnych z włókna szklanego. O

ponad 23 proc. zwiększyła się produkcja kafli i wykładzin ceramicznych.

Jednocześnie taśmy produkcyjne opuściło prawie 30 proc. więcej tzw. elementów

ściennych. Natomiast poziom produkcji dachówek wypalanych z gliny zwiększył

się prawie o 5 proc., pustaków stropowych ceramicznych o 7 proc., cementu o

3,5 proc., a papy o prawie 9 proc. Nie brakuje też materiałów budowlanych z

importu i firm chętnych do wznoszenia domów. Tymczasem według statystki, w

całym 1999 r. oddano do użytku 77.434 mieszkania - o 3,9 proc. mniej niż w roku

poprzednim.