Mamy dłużej na macierzyńskim!
PiS zamierza wydłużyć urlopy macierzyńskie. Do 18 tygodni już w tym roku, 22 od przyszłego i do 26 tygodni za dwa lata. Tyle wolnego dostaną matki po urodzeniu pierwszego dziecka. Od 2011 r. po drugim porodzie ma im przysługiwać 38 tygodni urlopu, a po trzecim - prawie rok. Partia zamierza też ułatwić matkom powrót z macierzyńskiego do pracy. W jaki sposób? Jeszcze nie wiadomo.
PiS zabiera się za realizację prorodzinnego i prokreacyjnego programu wyborczego. Po becikowym przyszedł czas na macierzyńskie. Polityków parti rządzącej bardzo niepokoi spadek dzietności polskich rodzin. Marian Piłka zwracał uwagę podczas konferencji prasowej, że jeśli nie powstrzymamy spadku urodzeń w Polsce, to w przyszłości i - to nieodległej - czekają nas poważne problemy, a nawet grozi nam krach finansów publicznych. W starzejącym się społeczeństwie będą rosły wydatki na świadczenia emerytalne, na które nie będzie miał kto zapracować, gdyż dramatycznie zmniejszy się liczba osób aktywnych zawodowo.
Stopniowe wydłużanie
Dlatego PiS uważa, że trzeba zrobić wszystko, by nakłonić społeczeństwo do prokreacji. Służyć temu mają m.in. dłuższe urlopy macierzyńskie. Partia opowiada się za ich stopniowym wydłużaniem. Jeszcze w tym roku matka dostałaby na opiekę nad dzieckiem 18 tygodni, a nie 16 jak jest obecnie, a w przyszłym roku już 22 tygodnie. Na tym nie koniec. bo od 2008 r. urlop macierzyński za urodzenie jednego dziecka miałby trwać 26 tygodni. W 2011 r. , po drugim porodzie matka mogłaby zrobić sobie wolne przez 38 tygodni. Przy trzecim dziecku przysługiwałby jej prawie rok urlopu - 52 tygodnie.
"Według informacji rządowych wydłużenie urlopów macierzyńskich o 1 tydzień kosztuje budżet około 75 mln zł, a zatem oprócz zapowiedzianych w tym roku wydatków związanych z wydłużeniem urlopu o dwa tygodnie, w następnych dwóch latach koszt wydłużenia tych urlopów wyniósłby około 300 mln zł. Natomiast w kolejnych latach, w których wydłużony zostałby urlop przy drugim, trzecim i kolejnym porodzie wzrost kosztów będzie prawdopodobnie wyraźnie niższy" - napisano w uzasadnieniu do nowelizacji ustawy.
Dyskryminować nie pozwolimy
PiS chce także ułatwić matkom powrót z urlopu macierzyńskiego do pracy. Marek Piłka powiedział podczas konferencji prasowej, że obecnie trwają prace nad konkretnymi rozwiązaniami. Na pytanie dziennikarzy, czy wydłużenie urlopów nie utrudni młodym kobietom ubiegania się o pracę Jarosław Kaczyński odpowiedział: "Jeśli pracodawca odmówi zatrudnienia kobiety tylko dlatego, że jest kobietą, to taka decyzja musi być zaskarżana. Obiecał, że PiS opracuje taki rozwiązania prawne, które pozwolą kobietom "skutecznie odwoływać się do sądu".