Marka Suskiego zapytano o KPO. "Nie potrzebuję. Mnie na chleb wystarczy to, co mam"

Wypowiedź Suskiego była odpowiedzią na pytanie dziennikarza o środki z KPO dla Polski, które są wstrzymane przez Unię Europejską. W dalszej części materiału można usłyszeć, że reporter dopytuje posła, czy jego zdaniem Polacy nie chcieliby inwestycji lokalnych finansowanych z tych funduszy? Polityk wskazał, że obóz rządzący wypełnił "wszystkie kamienie milowe", natomiast środki są blokowane "przez opozycję".

Polski KPO zakłada blisko 165 mld zł (35 mld euro) środków na inwestycje. Ponad 115 mld zł z tej kwoty zostanie przyznanych w ramach bezzwrotnych grantów, natomiast pozostała kwota blisko 50 mld zł to niskooprocentowane pożyczki.  

Aby otrzymać europejskie dofinansowanie, Polska zobowiązała się do realizacji tzw. kamieni milowych. Dwoma najważniejszymi, które miały umożliwić wystąpienie z wnioskiem o pozytywne rozpatrzenie programu inwestycji przygotowanego przez rząd, były zmiany w przepisach w zakresie farm wiatrowych i o Sądzie Najwyższym. 

Liberalizacja prawa w zakresie inwestycji w Odnawialne Źródła Energii, zwana także ustawą wiatrakową, weszła w życie w kwietniu 2023 r. Natomiast druga z kluczowych zmian - ustawa o Sądzie Najwyższym - została przekazana przez prezydenta Andrzeja Dudę do Trybunału Konstytucyjnego w lutym 2023 r., z adnotacją o "jak najszybsze rozpatrzenie wniosku". Jednak TK do dziś nie wypowiedział się na temat zgodności ustawy z konstytucją.  

Jednocześnie obie ustawy nie zagwarantują wypłaty wszystkich funduszy z KPO. Przygotowany przez rząd projekt zakłada łącznie 263 kamieni milowych, których realizacja otworzy drogę do kolejnych transz dopłat.  

Na liście zmian, które mają zostać zrealizowane z europejskich środków, są m.in. inwestycje związane z klimatem i cyfrową transformacją, tj. utworzenie farm wiatrowych na Bałtyku, dofinansowanie do termomodernizacji budynków czy rozwój infrastruktury szybkiego internetu.