Markit: Wskaźnik PMI dla przemysłu wzrósł do 50,8 pkt.

Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce we wrześniu ukształtował się na poziomie 50,8 pkt. wobec 50,6 pkt. w sierpniu - podała firma Markit. Konsensus PAP Biznes zakładał, że wskaźnik wyniesie 51,9 pkt. Indeks zwiększył się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (52,6 pkt.).

"We wrześniu PMI wzrósł nieco z sierpniowego poziomu 50,6 do 50,8, sygnalizując ogólną poprawę kondycji polskiego przemysłu. Tempo wzrostu było jednak słabsze niż w lipcu, kiedy osiągnęło najwyższą wartość od dwóch lat.

Od listopada 2018 do lipca tego roku warunki w sektorze nieustannie się pogarszały.

Był to najdłuższy trend spadkowy od niemal 18 lat z rekordowym spadkiem odnotowanym w kwietniu wywołanym obostrzeniami nałożonymi na gospodarkę w związku z pandemią COVID-19" - napisano w komentarzu do badania.

Reklama

"Niewielki wzrost wskaźnika w stosunku do wyniku odnotowanego w sierpniu odzwierciedlał wyższe odczyty subindeksów zatrudnienia, nowych zamówień oraz pozycji zakupionych, które razem podniosły główny wskaźnik o 0,5 pkt.

Przeciwwagę stanowiły nieco gorsze wyniki odnotowane przez subindeksy czasu dostaw (-0,2) oraz produkcji (-0,1), choć drugi z wyżej wymienionych wskaźników wciąż sygnalizował wzrost" - dodano.

Nieznaczna poprawa koniunktury w polskim przetwórstwie

Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zwiększył się we wrześniu do 50,8 pkt. wobec 50,6 pkt. w sierpniu, kształtując się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (52,6 pkt.) zgodnych z naszą prognozą. Tym samym indeks trzeci miesiąc z rzędu kształtuje się powyżej granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od spadku aktywności.

Nieznaczny wzrost indeksu wynikał z wyższych wkładów 3 z 5 jego składowych (dla zatrudnienia, nowych zamówień i zapasów), podczas gdy przeciwny wpływ miał niższy wkład składowych dla produkcji i czasu dostaw. Warto zwrócić uwagę, że niższy wkład składowej dla czasu dostaw oznacza skrócenie czasu dostaw, co w obecnych warunkach wskazuje najprawdopodobniej na dalszą odbudowę zerwanych przez pandemię łańcuchów dostaw.

Pierwszy od czerwca 2019 r. wzrost zatrudnienia

W strukturze wrześniowego PMI na szczególną uwagę zasługuje pierwszy od czerwca 2019 r. wzrost zatrudnienia, którego tempo było najszybsze od 20 miesięcy. Sygnalizuje to, że związana z przebiegiem pandemii COVID-19 niepewność dotycząca perspektyw popytu nie stanowi znaczącej bariery dla wzrostu zatrudnienia w przetwórstwie przemysłowym. Wsparciem dla takiej oceny jest odnotowany we wrześniu silny wzrost indeksu oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy do poziomu najwyższego od maja 2019 r.

Oznacza to, że mimo wypłaszczenia bieżącej produkcji w przemyśle w sierpniu i sygnalizowanego w dzisiejszych danych PMI nieznacznego wzrostu bieżącej produkcji w przetwórstwie we wrześniu, w dłuższej perspektywie przedsiębiorstwa oczekują dalszego i znaczącego wzrostu aktywności.

Odbudowa światowego handlu głównym źródłem ożywienia

Deklarowany przez ankietowane firmy optymizm dotyczący przyszłej produkcji jest zgodny z oczekiwanym przez nas profilem ożywienia, którego kształt będzie przypominał logo firmy "Nike" . Głównym źródłem ożywienia aktywności w przetwórstwie w najbliższych miesiącach pozostanie stopniowa odbudowa handlu światowego i związany z nią stopniowy wzrost polskiego eksportu. Opublikowane w ubiegłym tygodniu indeksy koniunktury PMI dla przetwórstwa w strefie euro i Niemczech są zgodne z przedstawionym wyżej scenariuszem.

Dzisiejsze dane o PMI są lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.

Jakub Borowski
Główny Ekonomista
Credit Agricole Bank Polska S.A.


PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »