Max Boegl uratuje nam Euro 2012?
Władze Wrocławia podpisały umowę z firmą Max Boegl - nowym wykonawcą stadionu na piłkarskie mistrzostwa Europy w 2012 r. Ma ona wybudować obiekt do końca czerwca 2011 r. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej, że oficjalne negocjacje trwały ok. doby i prowadzone były z Max Boegl i Budimexem. Ostatecznie umowa podpisana została z Max Boegl.
Firma zastąpiła na stanowisku generalnego wykonawcy polsko-greckie konsorcjum pod przewodnictwem Mostostalu Warszawa S.A., któremu miasto wypowiedziało umowę 30 grudnia 2009 r. Władze Wrocławia uznały, że konsorcjum to nie jest w stanie zakończyć budowy stadionu w wyznaczonym terminie.
Max Boegl, który samodzielnie zbudował sześć stadionów (m.in. we Frankfurcie), a w budowie kilkunastu uczestniczył jako współwykonawca, już wcześniej startował w przetargu na budowę wrocławskiego stadionu, ale w nim nie zwyciężył.
Jak poinformowały władze Wrocławia, Max Boegl został wybrany w procedurze zamówienia z wolnej ręki. Negocjacje z konsorcjum firm w składzie Max Boegl i Budimex S.A. rozpoczęły się 15 stycznia. Dzień później z rozmów wycofał się Budimex i negocjacje rozpoczęto tylko z firmą Max Boegl. Jeszcze tego samego dnia podpisano umowę.
Dutkiewicz zapewnił, że Budimex będzie podwykonawcą budowy stadionu.
Dokończenie budowy stadionu będzie kosztowało ok. 655 mln zł. - Cena może jednak wzrosnąć o 3,75 proc. i wynieść ok. 680 mln zł. Zależy to od tego jak dokładnie wycenimy to, co zostało zrobione przez poprzedniego wykonawcę. Cena może się jednak zmniejszyć i zależy to m.in. od ceny materiałów, które będą w przyszłości wykorzystywane - mówił Dutkiewicz.
Dyrektor departamentu ds. społecznych wrocławskiego Urzędu Miejskiego Michał Janicki tłumaczył, że obecnie na placu budowy trwa inwentaryzacja, a w najbliższych dniach mają do niej dołączyć przedstawiciele nowego wykonawcy. - Inwentaryzacja zakończy się najpóźniej do końca stycznia. Prace będą się mogły zacząć niezwłocznie, ponieważ dysponujemy projektami wykonawczymi, które pozwalają prowadzić roboty przez ok. sześć tygodni - podkreślił Janicki.
Prokurent firmy Max Boegl Falk Rohmberger dodał, że nowy wykonawca na placu budowy pojawi się najpóźniej 1 lutego, a obecnie przygotowywany jest harmonogram, wedle którego prowadzone będą prace. - Plac budowy trzeba także zreorganizować, ponieważ jej obecny stan nas nie zadowala. Trzeba m.in. poprzestawiać dźwigi, które naszym zdaniem nie stoją we właściwych miejscach. Reorganizacja może potrwać od sześciu do ośmiu tygodni, ale jestem pewny, że zbudujemy stadion w wyznaczonym terminie - mówił prokurent.
Rohmberger dodał, że z podwykonawcami i dostawcami, którzy dotychczas pracowali na budowie, prowadzone będą rozmowy i nie jest wykluczone, że podpisane zostaną z nimi umowy o współpracy.
Pierwsze prace przygotowujące teren pod budowę wrocławskiego stadionu rozpoczęły się we wrześniu 2008 r. Umowę na budowę podpisano z konsorcjum pod przewodnictwem Mostostalu Warszawa S.A. w kwietniu tego roku. Tuż po tym rozpoczęły się prace. "Kamień węgielny" wmurowano w czerwcu.
Wrocławski stadion ma mieścić prawie 42 tys. widzów. Będzie obiektem wielofunkcyjnym, na którym oprócz meczów piłkarskich, można będzie organizować m.in. koncerty. Pod trybunami znajdą się cztery niezależne pomieszczenia, w których powstanie m.in. największy we Wrocławiu klub fitness, kasyno, dyskoteka oraz sale konferencyjne i biurowe.
Czytaj także: