Mazowsze: Gdzie są pieniądze z podatku CIT?

Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że pieniądze z CIT-u spływają do budżetu na bieżąco. Dlaczego zatem urzędy skarbowe przekazują marszałkom o wiele mniej niż powinny i gdzie się te pieniądze podziały - pyta Mazowsze, które już utraciło płynność finansową.

Odpowiedź Ministerstwa Finansów jest nieprecyzyjna, a poza tym wprowadza w błąd - uważa mazowiecki marszałek Adam Struzik. Ministerstwo stwierdza w komunikacie, że Mazowsze otrzymało ponad 50 mln zł zaliczki. Podatku zapłaciło 30, więc powinno mu zostać 20. Urzędnicy ministra zapomnieli jednak, że mamy już koniec lutego. My do dzisiaj musieliśmy wpłacić nie 31,7 miliona tylko 63,4.

Nic się nie dzieje, to normalne, że na początku roku wpływy z podatków CIT są mniejsze - powiedział wiceminister finansów Jacek Łuczkiewcza: Całość środków powinni otrzymać do 5 marca, dlatego podnoszenie rabanu jest co najmniej dziwne i ja nie mogę tego traktować inaczej, jak tylko element kampanii przeciwko ustawie o dochodach, którą pan marszałek Struzik był łaskaw parę miesięcy temu wytoczyć.

Reklama

Mazowsze podnosi raban, ponieważ już brakuje mu pieniędzy na wypłaty dla ludzi w teatrach, bibliotekach i szkołach mu podległych. Jednak, jak się okazuje, także inne województwa otrzymują o wiele mniejsze pieniądze z podatków CIT niż się spodziewały. Zamiast kilku milionów jest to zaledwie kilkaset tysięcy.

Minister każe cierpliwie czekać.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: ministerstwa | podatek CIT | CIT | Mazowsze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »