Meta grozi Unii Europejskiej ws. kar. Poskarży się Trumpowi
Agencja Bloomberga podaje, że Meta zwróci się do prezydenta USA Donalda Trumpa, jeśli uzna, iż Unia Europejska wykorzystała swoje przepisy cyfrowe w celu atakowania produktów firmy. Tak sugeruje wypowiedź Joela Kaplana, dyrektora ds. działalności globalnej w Meta, podczas 61. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Joel Kaplan, szef ds. działalności globalnej w Meta, oświadczył podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że to administracja Donalda Trumpa musi ocenić adekwatność i sprawiedliwość kar UE wobec amerykańskich firm technologicznych.
Zaznaczył przy tym, że Meta przedstawi swoje argumenty, jeśli poczuje się dyskryminowana. "Gdy firmy są traktowane w sposób odmienny i dyskryminujący, należy to zgłosić rodzimemu rządowi" - powiedział cytowany przez Bloomberga Kaplan.
"Choć chcemy działać w ramach praw, które uchwaliła Europa, i zawsze będziemy to robić, będziemy zabierać głos, gdy uznamy, że zostaliśmy potraktowani niesprawiedliwie" - dodał dyrektor ds. globalnych.
Europejska Rada Ochrony Danych w 2023 r. nałożyła na Metę grzywnę w wysokości 1,2 mld euro za samo naruszenie RODO. Dodatkowo wobec giganta prowadzone jest dochodzenie ws. braku ochrony nieletnich na swoich platformach.
W listopadzie 2024 r. Komisja Europejska nałożyła na Metę 800 mln euro grzywny za nieuczciwe praktyki w serwisie handlowym Facebook Marketplace. Unia uznała, że Meta m.in. wykorzystywała swoją przewagę dystrybucyjną nad konkurentami i jednostronnie narzucała warunki handlowe innym operatorom platform sprzedażowych online, reklamującym się w serwisach Meta.
Zdaniem KE, uprzywilejowana pozycja pozwala Meta na wykorzystywanie danych pozyskiwanych z reklam generowanych przez tych dostawców wyłącznie na korzyść Facebook Marketplace. Firma zapowiadała, że odwoła się od decyzji Unii. "Z drugiej strony Meta mogłaby po prostu przestać utrzymywać monopolistyczną kontrolę nad platformami i łamać prawo, jeśli nie chce ponosić konsekwencji. To tylko darmowy pomysł dla Zuckerberga i jego ekipy" - ironizuje branżowy serwis gizmodo.com.