MFW podtrzymuje rządową prognozę wzrostu na 2012 r.
MFWpodtrzymuje rządową prognozę 2,5-proc. wzrostu gospodarczego w Polsce w 2012 r. Doroczna misja Funduszu dobrze oceniła stan polskiej gospodarki.
Polski wzrost gospodarczy w 2011 r. był silny i dobrze zbalansowany. Co prawda inflacja była nieco wyższa od celu, jednak inflacja bazowa - bez cen żywności i energii - była taka jak cel - mówił w piątek podczas konferencji prasowej w Ministerstwie Finansów szef misji MFW do Polski James Morsink.
- To bardzo dobre ekonomiczne osiągnięcie. Życzylibyśmy sobie, by każdy rok był taki - dodał.
Podkreślił, że niekorzystny wpływ na polską gospodarkę od kilku miesięcy mają czynniki zewnętrzne. Sytuacja w strefie euro bardzo się pogorszyła, nasze prognozy są obecnie gorsze od tych z września - zaznaczył Morsink. "W 2012 r. polska gospodarka zwolni, ale nie aż tak, jak gospodarki w innych państwach. Przewidujemy 2,5-proc. wzrostu (tyle samo zapisał rząd w projekcie budżetu - PAP)" - dodał. Morsink podkreślił, że są pewne zagrożenia dla tego wzrostu, ale elastyczna linia kredytowa MFW, jaką dysponuje Polska, znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia tych zagrożeń.
MFW z zadowoleniem przyjmuje prowadzony przez rząd proces konsolidacji finansów publicznych oraz "ambitne" plany reform strukturalnych. Według Funduszu, dodatkowe wpływy do budżetu pozwolą sprowadzić w przyszłym roku deficyt do 3,25 proc. PKB. Morsink dodał, że Fundusz pozytywnie ocenia politykę monetarną i chociaż inflacja okazała się powyżej celu, to raczej będzie stopniowo spadać. - Oceniamy, że w 2012 r. szanse na to, że inflacja nie przekroczy celu są większe od szans, że go przekroczy - powiedział szef misji MFW.
Morsink mówił też, że MFW popiera interwencje na rynku walutowym Narodowego Banku Polskiego i jego politykę, polegającą na przeciwdziałaniu gwałtownym ruchom na nim, zamiast obrony założonego kursu złotego.
Fundusz ocenia, że polski sektor bankowy rozwija się dobrze, ale z powodu zewnętrznych zagrożeń z zadowoleniem przyjmuje zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego, by te banki, które posiadają bardziej ryzykowne portfele, zatrzymywały zyski na poczet tworzenia rezerw.
James Morsink oświadczył też, że MFW z zadowoleniem wita decyzję szczytu UE, mówiącą, że państwa strefy euro oraz inne kraje Unii mają wzmocnić Fundusz kwotą do 200 mld euro, by ten wspierał zadłużone gospodarki eurolandu.
Pytany o przyjęcie przez Polskę euro, szef misji MFW powiedział, że Fundusz popiera starania Polski, by spełnić kryteria przyjęcia wspólnej waluty.
Prognoza Funduszu jest zbieżna z prognozą rządową, która z kolei jest bardzo konserwatywna i ostrożna z uwagi na zewnętrzne ryzyka - powiedziała Katarzyna Zajdel-Kurowska, przedstawicielka Polski przy MFW. - Nie ma większych ryzyk, chyba że sytuacja w Europie będzie dużo bardziej niebezpieczna i spowolnienie będzie jeszcze głębsze, niż MFW prognozuje. Wtedy to może się odbić przez kanał handlowy również na polskim eksporcie - oceniła.
Mówiąc o dodatkowych środkach z Unii dla MFW Zajdel-Kurowska podkreśliła, że Fundusz ma duże doświadczenie w ratowaniu krajów w potrzebie. - To nie jest pierwszy kryzys Funduszu, który został powołany, aby pomagać w sytuacji kryzysowej. Ale żeby to robić, trzeba mieć odpowiednie środki. Obecnie MFW dysponuje wolnymi środkami w wysokości 400 mld USD, co zdaniem wielu komentatorów nie jest wystarczające, żeby pokryć potrzeby europejskie, stąd potrzeba zwiększenia tych środków - wyjaśniła.
Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL