MFW uruchomi globalną platformę cyfrowej waluty. Chce ułatwić transfer środków

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) chce stworzyć platformę dla cyfrowych walut banku centralnego (CBDC). Ma ona umożliwić transakcje między krajami - powiedziała Kristalina Georgiewa, dyrektor zarządzająca MFW podczas konferencji z udziałem afrykańskich banków centralnych w stolicy Maroka, Rabacie.

Cyfrowe waluty banku centralnego, tzw. Central Bank Digital Currency -  CBDC - są formą cyfrowego pieniądza emitowanego przez rządowe banki centralne i przez nie kontrolowanego. Służą do użytku publicznego i biznesowego. CBDC nie mają zastąpić gotówki, ale współistnieć z nią jako dodatkowa metoda płatności. 

Wspólne ramy dla banków centralnych

MFW chce, aby banki centralne uzgodniły wspólne ramy regulacyjne dla walut cyfrowych, które umożliwią globalną interoperacyjność, czyli współpracę z innymi systemami. Argumentuje, że brak porozumienia w sprawie wspólnej platformy stworzyłby próżnię, którą prawdopodobnie wypełniłyby kryptowaluty. - CBDC nie powinny być fragmentarycznymi propozycjami krajowymi. Aby mieć bardziej wydajne i sprawiedliwe transakcje, potrzebujemy systemów łączących kraje: potrzebujemy interoperacyjności – podkreślała w Rabacie Georgiewa. 

Reklama

Dyrektor zarządzająca MFW powiedziała, że 114 banków centralnych jest już na pewnym etapie eksploracji CBDC, a około 10 “przekroczyło linię mety”. Dodała, że cyfrowa waluta może pomóc w promowaniu włączenia finansowego - zwiększeniu dostępu do systemu finansowego a także w obniżeniu kosztów przekazów pieniężnych. - Całkowity koszt przelewów pieniężnych wynosi 44 miliardy dolarów rocznie - zauważyła kierująca MFW.

Waluta cyfrowa zabezpieczona aktywami

Georgiewa podkreśliła, że CBDC powinny być zabezpieczone aktywami. Gdy tak się dzieje - dodała - kryptowaluty są okazją inwestycyjną, ale gdy nie mają zabezpieczeń, stają się inwestycją spekulacyjną. - Jeśli kraje opracowują CDBC tylko do użytku krajowego, nie wykorzystujemy w pełni ich możliwości – zapewniła. Tak stało się na przykład w Nigerii. Tamtejszy Bank Centralny (CBN) ogłosił wprowadzenie swojej cyfrowej waluty – eNaira. 

Koncepcja cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC) wywołała sporo kontrowersji głównie z powodu błędnego przekonania, że jest ona synonimem kryptowalut. Tak jednak nie jest. Kryptowaluty nie mogą być bezpośrednio regulowane przez jeden organ ani przez scentralizowaną jednostkę, taką jak proponowana globalna platforma waluty cyfrowej banku centralnego. CBDC działają w innych ramach, kierując się nadzorem regulacyjnym i zgodnością z polityką pieniężną ustaloną przez ten bank.

ew, Reuters

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: MFW | banki centralne | waluta cyfrowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »