Mieszkańcy Aleksandrowa nie chcą kurników. Apelują do wójta w sprawie budowy fermy drobiu
W Aleksandrowie, miejscowości położonej w woj. wielkopolskim, może zostać wybudowana ogromna ferma drobiu. Kurniki na ponad milion sztuk drobiu miałyby powstać na działkach znajdujących się w niedalekim sąsiedztwie od budynków mieszkalnych, czemu sprzeciwiają się mieszkańcy Aleksandrowa. W piśmie skierowanym do wójta wskazują, że powstanie takiej inwestycji byłoby dla nich "ogromną uciążliwością", zwracając uwagę m.in. na nieprzyjemny zapach czy występujący już teraz brak wody w okresie letnim.
O sprawie jako pierwszy poinformował lokalny serwis glospowiatusredzkiego.pl. Z zamieszczonego 11 czerwca br. na stronie Urzędu Gminy Nowe Miasto nad Wartą obwieszczenia o postępowaniu administracyjnym prowadzonym z udziałem społeczeństwa dowiadujemy się, że w Aleksandrowie miałaby zostać wybudowana instalacja do chowu drobiu wraz z m.in. infrastrukturą techniczną i technologiczną.
Powołując się na informacje uzyskane od mieszkańców, serwis podaje, że w ramach inwestycji w Aleksandrowie miałyby zostać wybudowane 22 kurniki. Jednorazowo mogłyby one pomieścić ponad milion sztuk drobiu. Jakie argumenty przywołują osoby, które są przeciwne budowie ogromnej fermy drobiu?
Z dostępnego na stronie urzędu obwieszczenia wynika, że kurniki mogłyby powstać na terenie trzech działek, które - jak zauważa serwis - "okalają wieś". Dodano, że dwie z nich znajdują się w niewielkiej odległości od zabudowań mieszkalnych.
Wójt gminy wskazał, że inwestycja została zakwalifikowana do grupy przedsięwzięć "mogących znacząco oddziaływać na środowisko". Poinformował również o rozpoczęciu procedury udziału społeczeństwa w ramach postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Dodano, że zainteresowani mogą zapoznać się z niezbędną dokumentacją sprawy oraz złożyć uwagi i wnioski.
Co konkretnie mają do powiedzenia w tej sprawie mieszkańcy Aleksandrowa? "Jesteśmy przekonani, że powstanie tak ogromnej inwestycji będzie dla nas, mieszkańców Aleksandrowa, ogromną uciążliwością" - napisali w piśmie skierowanym do wójta, którego treść przytacza serwis. Wśród potencjalnych, mogących wystąpić w przyszłości problemów, wskazali również wzmożony ruch pojazdów ciężarowych, uciążliwy hałas i charakterystyczny dla tego rodzaju przedsięwzięć zapach.
Na tym jednak nie koniec. Mieszkańcy Aleksandrowa wskazują, że wybudowanie fermy drobiu może pogłębić problem, który już teraz spędza im sen z powiek - niskie ciśnienie wody. - Już teraz, gdy pojone są krowy, to spada ciśnienie wody. Na ostatnim piętrze w kranach jest sucho. Gmina Nowe Miasto od lat boryka się z brakami wody w okresie letnim - stwierdzili zmartwieni mieszkańcy.
- Każdy kolejny odbiorca, to potencjalny spadek ciśnienia w rurach. Jeśli powstaną inwestycje, które będą pochłaniać znaczne ilości wody, to jej zwyczajnie zabraknie - dodali.
Z przekazanych przez nich informacji wynika, że podobnych inwestycji w regionie jest więcej. - Wiemy też o planach budowy ogromnej fermy bydła po drugiej stronie drogi krajowej, w Elżbietowie - powiedzieli w rozmowie z serwisem glospowiatusredzkiego.pl.