Własne mieszkanie daje poczucie prywatności, trzeba pamiętać, że życie w bloku oznacza współdzielenie przestrzeni z innymi lokatorami. Oprócz przepisów prawa obowiązują również zasady współżycia społecznego. Niektóre zachowania, choć z pozoru niewinne, mogą być źródłem poważnych konfliktów sąsiedzkich lub nawet konsekwencji prawnych.
Hałas, remonty i głośna muzyka - kiedy przekraczasz granice
Jednym z najczęstszych problemów w blokach są zakłócenia ciszy. Cisza nocna zwykle obowiązuje od 22:00 do 6:00, choć niektóre wspólnoty mają własne regulaminy. W tym czasie nie wolno wiercić, przesuwać mebli, urządzać imprez ani puszczać głośnej muzyki. Mieszkańcy bloków musza wiedzieć, że za głośne zachowanie w ciągu dnia również może być zgłoszone jako zakłócanie porządku publicznego.
Remonty w blokach powinny odbywać się w godzinach ustalonych przez wspólnotę lub zarządcę budynku. Warto uprzedzić sąsiadów o planowanych pracach i ich czasie trwania. Pozwoli to uniknąć niepotrzebnych skarg czy nieprzyjemnych rozmów.
Wspólna przestrzeń to wspólna odpowiedzialność
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że klatki schodowe, korytarze czy windy to części wspólne i nie powinno się ich zastawiać prywatnymi rzeczami. Rower, wózek dziecięcy, meble czy doniczki nie mogą blokować przejścia ani stwarzać zagrożenia pożarowego. W sytuacji, gdy twoje rzeczy utrudniają W razie kontroli ze straży pożarnej możesz zapłacić mandat.
Zakazy w bloku obejmują także palenie papierosów na klatce schodowej i w windzie, które jest niezgodne z prawem. Dotyczy to również palenia na balkonie, jeśli dym przedostaje się do sąsiadów. Mogą oni zgłosić to jako naruszenie ich prawa do korzystania z mieszkania.
Zwierzęta, grille i monitoring - co jeszcze może przeszkadzać?
Psy szczekające przez wiele godzin, czy koty chodzące luzem po klatce mogą być źródłem skarg. Trzymanie zwierząt jest dozwolone, ale ich właściciele muszą zadbać, by nie zakłócały spokoju innych.
Podobnie jest z grillem na balkonie - dym i zapach mogą przeszkadzać sąsiadom. Choć prawo nie zakazuje tego wprost, wiele wspólnot mieszkaniowych wprowadza wewnętrzne regulaminy, które tego zabraniają.
Montaż kamer monitorujących przestrzenie wspólne - jak korytarze czy wejścia do mieszkań - również wymaga zgody wspólnoty. Bez niej nagrywanie sąsiadów może być potraktowane jako naruszenie prywatności.
