Miliardowe premie członków zarządu Rosnieftu
Łączna suma premii wypłaconych członkom zarządu rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft za pierwszy kwartał 2017 r. wyniosła 1,5 mld rubli (ok. 100 mln zł) i przewyższyła stukrotnie wysokość premii za pierwszy kwartał 2016 r. - poinformowała rosyjska gazeta "Wiedomosti".
Rosnieft nie określił, ile osób otrzymało premię, ani w jaki sposób suma 1,5 mld rubli została podzielona. Kwota za pierwszy kwartał jest większa od połowy wypłaconych premii za rok 2016.
Jak podaje gazeta, wypłata premii związana jest z odkupieniem od państwa ponad 50 proc. akcji spółki naftowej Basznieft i prywatyzacją 19,5 proc. akcji koncernu Rosnieft.
Jak podkreśla analityk Siergiej Wachramiejew, cytowany przez "Wiedomosti", co do zasady premie dla członków zarządu nie są wypłacane w wyniku zakończenia transakcji, gdyż może się to wiązać z konfliktem interesów. Według niego wynagrodzenie powinno zależeć od wartości akcji.
Transakcję sprzedaży aktywów Rosnieftu zakończono 1 stycznia. 19,5 proc. akcji sprzedano za 692,4 miliardów rubli (ok. 46 mld złotych). Prywatyzacja Basznieftu zakończyła się w październiku ubiegłego roku. Rosnieft wykupił ponad 50 proc. akcji spółki za 329 mld rubli (ok. 22 mld złotych).
...............................
Rosnieft to największy rosyjski producent ropy. Pakiet kontrolny ma w nim państwo (50 proc. plus trzy akcje należy do państwowego Rosnieftiegazu); 19,75 proc. akcji należy do koncernu BP. 19,5 proc. akcji kupiło w zeszłym roku w ramach prywatyzacji Rosnieftu konsorcjum katarskiego funduszu państwowego i grupy Glencore.
W latach 2004-07 Rosnieft przejął najcenniejsze aktywa Jukosu, swego czasu jednego z największych graczy na rynku naftowym Rosji, doprowadzonego do bankructwa po aresztowaniu jego szefa Michaiła Chodorkowskiego, który popadł w konflikt z Kremlem.
Koncernem kieruje Igor Sieczin, jeden z najbardziej zaufanych współpracowników Władimira Putina.