Miliardy wyrzucane w błoto
Robert Gwiazdowski, prawnik, ekonomista i ekspert Centrum im. Adama Smitha, w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" odnosi się m.in. do zapowiadanego przez polski rząd podwyższenia gwarancji na depozyty bankowe z obecnych 22,5 tys. euro do 50 tys. euro.
Działania te mają złagodzić skutki kryzysu, "ale pieniądze na to będą pochodzić z budżetu", podkreśla ekspert. - "Jedyne pieniądze, jakie państwo ma do dyspozycji, pochodzą z aktywów, których państwo jest właścicielem albo od podatników. W związku z tym rząd mówiąc, iż obejmie gwarancją wszystkie wkłady, powiedział: słuchajcie obywatele, macie pieniądze w bankach, jak one zbankrutują, to my zabierzemy wam w podatkach i oddamy w depozytach".
- "Pompowanie miliardów dolarów ze środków publicznych w system finansowy jest absolutnie niepotrzebne, to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto. To nie pozwoli oczyścić rynku z oszustów. Bo to ratuje obecny mechanizm, który kryzys wywołał", twierdzi Gwiazdowski.
NBP zamierza skierować do sektora bankowego pakiet zaufania. O szczegółach zamierza poinformować w poniedziałek - wynika z komunikatu przesłanego przez biuro prasowe NBP. Szczegóły mają przedstawić prezes NBP Sławomir Skrzypek i szef Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz. "Poza podwyższeniem gwarancji na depozyty jest to pakiet dodatkowy, który ma służyć jeszcze większemu ustabilizowaniu sektora bankowego" - powiedział prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.
W piątek rano szef klubu PO
Zbigniew Chlebowski zapowiedział w radiowej "Trójce", że najprawdopodobniej w ciągu "najbliższych kilkunastu dni" Sejm zmieni ustawę o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Obecnie kwota depozytu w bankach działających w Polsce nie przekraczająca równowartości 1 tys. euro jest gwarantowana w całości przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Natomiast kwota w przedziale od 1 tys. do 22,5 tys. euro jest gwarantowana w 90 proc.
Nad projektem nowelizacji ustawy, który podwyższy gwarancje dla lokat bankowych do 50 tys. euro, pracuje również Ministerstwo Finansów.