Minister zapytany o Izerę. "Nie ma czegoś takiego". Wskazał na inne plany
- Nie ma czegoś takiego, jak projekt Izera - powiedział minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, pytany o dalsze losy projektu budowy polskiego samochodu elektrycznego. Projekt ten nazwał "halucynacją PiS" i wyjaśnił, że obecnie prowadzone są rozmowy o budowie "klastra elektromobilności" w ramach spółki ElectroMobility Poland (EMP), która miała rozwijać Izerę. W sprawie tego klastra trwają negocjacje ze stroną chińską - chodzi o firmę Geely, która chciała współpracować z EMP przy budowie Izery.
Minister Jaworowski był pytany o losy Izery podczas konferencji poświęconej wynikom audytów w spółkach Skarbu Państwa.
- Nie ma czegoś takiego, jak projekt Izera. To jedna z tych halucynacji PiS, że można zbudować samochód, nie mając niczego; to nawet w "Ziemi obiecanej" się nie udało - zauważył szef MAP.
Jak dodał, "jest spółka ElectroMobility Poland, która prowadzi projekt, który my przekierowaliśmy z torów science-fiction na tory biznesowe i rozmawiamy teraz bardziej o klastrze elektromobilności".
W sprawie stworzenia tego klastra trwają rozmowy "ze stroną chińską" - zaznaczył minister. Mowa o firmie Geely, która chciała być partnerem technologicznym w procesie tworzenia Izery.
"Jeżeli strony dogadają się co do korzystnej dla obu stron współpracy, to my będziemy taką współpracę wspierać" - zapewnił Jakub Jaworowski.
Zdaniem ministra Jaworowskiego, istnieje możliwość uruchomienia środków pożyczkowych z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) dla ElectroMobility Poland na kapitał. Przypomnijmy, że w połowie listopada Ministerstwo Klimatu i Środowiska informowało serwis "Business Insider", że stara się, aby spółka EMP mogła skorzystać z unijnych pieniędzy w ramach KPO. W tym celu do projektu realizowanego przez EMP miałby wejść Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, angażując się w to przedsięwzięcie finansowo.
W ramach renegocjacji KPO Izera będzie mogła się ubiegać o 1 mld 114 mln euro, a więc około 4,85 mld zł. Obecnie trwa wyścig z czasem - jak pisał "Puls Biznesu", dwuletnia umowa EMP z Geely dobiega końca. W tym kontekście Bloomberg cytował wiceprezesa EMP Łukasza Maliczenko, który miał ostrzegać, że Chińczycy mogą wycofać się z porozumienia wobec przedłużających się prac zmierzających do dopięcia finansowania dla Izery.
Większościowym akcjonariuszem ElectroMobility Poland jest Skarb Państwa, który posiada pakiet 90,8 proc. akcji. Pozostali akcjonariusze to państwowe spółki energetyczne: PGE, Enea, Tauron i Energa z grupy Orlen - mają po 2,3 proc. udziałów.