Młodzi, polscy emeryci

Średnia wieku przechodzenia na emeryturę jest obecnie taka sama, jak przed likwidacją części przywilejów - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".

I tak w ubiegłym roku mężczyzna przechodzący na emeryturę miał 61 lat, a kobieta niespełna 58. Podobnie było przed podniesieniem wieku emerytalnego.

Rząd twierdzi, że nie trzeba kolejnych zmian, bo w miarę upływu lat, ta średnia będzie rosła.

Stoi to w sprzeczności z wieloma innymi krajami UE, które zrozumiały konieczność reform w tym zakresie.

Wcześniejsza emerytura oznacza większe obciążenie dla budżetu państwa.

W Polsce dodatkowo czynią to przywileje dla służb mundurowych, górników i rolników.

Ci pierwsi muszą pracować tylko 15 lat, drudzy 25, zaś rolnicy ubezpieczeni w KRUS, mogą zostać emerytami już w wieku 55 lat.

Reklama

Konieczne są szybkie zmiany w całym systemie, bo dopłaty z budżetu sięgają już 5 proc. PKB, czyli 5 tys. zł na każdego pracującego poza rolnictwem.

Brak reform spowoduje większy dystans w poziomie życia Polaków i Europejczyków - martwi się "Dziennik Gazeta Prawna".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »