Mniej pracy
W lutym stopa bezrobocia wzrosła do 18,1 proc. z 18 proc. w styczniu - ujawnił Jerzy Hausner, minister pracy i polityki społecznej. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwiększyła się więc o około 25 tys. i wyniosła 3 mln 278 tys. osób.
Według danych resortu pracy stopa rejestrowanego bezrobocia zwiększyła się w lutym o 0,1 proc. podczas, gdy w tym samym okresie ubiegłego roku poszła w górę o 0,2 proc.
Spadek tempa wzrostu stopy bezrobocia nie wynika jednak z poprawy sytuacji gospodarczej. Przeciwnie, po zmniejszeniu się przeciętnego zatrudnienia w przedsiębiorstwach zanotowanym w lutym i przy utrzymującym się niskim poziomie cen produkcji sprzedanej przemysłu można się było spodziewać, że liczba osób bez zajęcia zwiększy się co najmniej w takim samym stopniu jak przed rokiem, czyli o ponad 40 tys. Prawdopodobne jest więc, że część firm powstrzymała się od zwolnień, ponieważ oczekuje, że w wyniku zmian w Kodeksie pracy zmniejszą się koszty związane z redukcją zatrudnienie. Szef resortu pracy ma nadzieję, że marzec będzie pierwszym miesiącem, w którym bezrobocie lekko spadnie, ale będzie to spadek koniunkturalny. Trudno wytłumaczyć ten optymizm, ponieważ w ostatnich paru latach w marcu mieliśmy do czynienia jeśli nie ze wzrostem to najwyżej ze stabilizacją bezrobocia.
Strach przed utratą pracy jest główną przyczyną pogarszania się nastrojów wśród konsumentów. Wskaźnik, którym Ipsos-Demoskop bada ich optymizm osiągnął w marcu poziom najniższy od dziesięciu lat.
