Mniejsza prywatyzacja
Od 1995 roku systematycznie spada liczba przedsiębiorstw państwowych, poddawanych przekształceniom własnościowym - wynika z najnowszego zestawienia ministerstawa skarbu.
O ile jeszcze do roku 1997 transformacji własnościowej poddawano rokrocznie ponad 400 firm, w następnej "trzylatce" procesem tym obejmowano maksymalnie już tylko 300 przedsiębiorstw na rok. Natomiast w 2001 roku było to zaledwie 137 podmiotów.
Przyczyną tego jest bez wątpienia spadająca liczba komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych czyli przekształcania ich w spółki. To z kolei wynika z coraz mniejszej atrakcyjności ogółu firm państwowych, bowiem coraz mniej z nich nadaje się do prywatyzacji kapitałowej, powszechnie uznawanej jako ścieżka prywatyzacyjna dla najlepszych i największych przedsiębiorstw.
Nie bez znaczenia jest również spadek prowadzonych prywatyzacji bezpośrednich. Jednak w tym przypadku regres nie jest aż tak drastyczny, a radykalny spadek (niemal o 50 proc.) odnotowano tylko w ubiegłym roku. Zaakceptowano wtedy tylko 74 wnioski o prywatyzacje w tym trybie.
Choć coraz mniej przekształcamy, od momentu rozpoczęcia transformacji własności procesem tym objęto już 5353 firmy państwowe spośród prawie 7,5 tys. Najwięcej, bo prawie 40 proc. zostało skierowanych do prywatyzacji bezpośredniej, a likwidację z powodu złej sytuacji ekonomicznej rozpoczęto w przypadku 1752 firm. Skomercjalizowano zaś 1515 przedsiębiorstw, spośród których klasycznej prywatyzacji kapitałowej poddadno zaledwie 315 spółek, a 512 zostało wniesionych do NFI.