Mołdawia łączy sieć energetyczną z Rumunią

Władze Mołdawii rozpoczęły realizację ważnego dla bezpieczeństwa energetycznego kraju projektu łączącego mołdawską i rumuńską sieć energetyczną, co pozwoli sprowadzać prąd z Rumunii - poinformowała w czwartek w Kiszyniowie prezydent Maia Sandu.

- Od lata prowadzimy bardzo ważny projekt połączenia linii wysokiego napięcia Kiszyniów-Vulcanesti z siecią rumuńską - przekazała prezydent Mołdawii na konferencji prasowej.

Transmitująca w czwartek wypowiedź prezydent Sandu telewizja TVR Moldova poinformowała, że warty ok. 27 mln euro projekt, wspierany z pieniędzy Banku Światowego, powinien zostać ukończony w ciągu trzech lat.

W czwartek w Kiszyniowie odbyło się spotkanie premier Mołdawii Natalii Gavrilty z szefem rumuńskiego rządu Nicolae Ciucą. Wśród tematów rozmów obu polityków była m.in. kwestia współpracy mołdawsko-rumuńskiej w obszarze energetyki.

Reklama

Gavrilita podziękowała władzom Rumunii za wsparcie Mołdawii w pierwszej połowie marca transportami oleju opałowego i napędowego oraz benzyny.

Od środy sieci energetyczne Mołdawii i Ukrainy są zsynchronizowane z systemem europejskim. Jak podała organizacja europejskich operatorów przesyłowych ENTSO-E, proces został przyspieszony z powodu trwającej na Ukrainie wojny.

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »