"Money" ma 50 lat. Piosenka Pink Floyd o pieniądzach po latach kpi z własnych twórców

"Money" to jedna z najsłynniejszych piosenek o pieniądzach, jakie kiedykolwiek powstały. Utwór autorstwa brytyjskiego zespołu Pink Floyd już dawno przeszedł do kanonu absolutnych klasyków, zasilając swoim brzmieniem dżingle telewizyjnych show, radiowych audycji, pojawiając się w filmach i serialach. Sami artyści chyba jednak nie spodziewali się, jak bardzo czas wykręci tę piosenkę i jak bardzo ona sama z nich zakpi.

"Money" to jeden z największych hitów, jaki powstał w historii Pink Floyd. Rockowy zespół z Wielkiej Brytanii nagrał wiele przebojów, jak chociażby nie mniej niż "Money" znane "Another brick in the wall", krytykujące system edukacji czy słynne "Time" o nieuchronności przemijania. Żadna z piosenek jednak, tak jak "Money", nie zakpiła po latach z własnych twórców.

"Money" 50 lat po wydaniu. Od tej piosenki zaczęło się "The Dark Side of the Moon" zespołu Pink Floyd

1 marca 1973 roku, czyli 50 lat temu, wydany został jeden z najważniejszych albumów w historii muzyki - "The Dark Side of the Moon" autorstwa Pink Floyd. Krążek jest drugim najlepiej sprzedającym się na świecie, zaraz po "Thrillerze" Michaela Jacksona. Brytyjscy muzycy sprzedali bowiem 50 mln albumów "The Dark Side of the Moon", wpływając tym samym w ogromnym stopniu na fanów muzyki rockowej na całym świecie.

Reklama

Gdybaniem jest pytanie "co by było, gdyby "Money" nie pojawiło się na albumie?". Piosenka o pieniądzach była bardzo istotna dla całego krążka ze strony promocyjnej, jak i merytorycznej. Po pierwsze bowiem "Money" był pierwszym oficjalnym singlem z albumu "The Dark Side of the Moon", a wydanie go zapewniło Floydom ogromny rozgłos. Na początku lat 70. XX wieku "Money" z hukiem wbiło się na 13. miejsce amerykańskiej listy przebojów Billboard Hot 100 i zapewniło sukces krążka za oceanem.

Krytyka bogactwa w "Money" dziś wprost kpi z Pink Floydów. Po latach piosenka ma jeszcze głębsze brzmienie

Po drugie wydźwięk "Money" pasował idealnie do reszty melancholijnych, bezwzględnych tekstów piosenek na albumie. W "Money" Pink Floyd śpiewają bowiem o szale gromadzenia pieniędzy, chciwości i ogólnie krytykują kapitalistyczną gorączkę gonitwy za pieniądzem i konsumpcjonizm. Czy mogli się spodziewać, że po latach piosenka ta tak dobitnie z nich zakpi?

Nie da się bowiem ukryć, że krytykujące bogactwo "Money" stało się jednym z największych przebojów Pink Floyd. Paradoksalnie więc brzmienie piosenki zakpiło dobitnie z własnych twórców, którzy osiągnęli sławę i bogactwo dzięki "Money", piosence będącej kpiną z kapitalizmu.

"Money" ma 50 lat. Kilka ciekawostek o kultowym utworze o pieniądzach

Utwór "Money" zaczyna się od charakterystycznych dźwięków przesypywanych monet i otwierających się i zamykanych nagle kas fiskalnych. W rzeczywistości to, co słyszymy to dźwięki monet, które ówczesny gitarzysta i wokalista Pink Floyd, Roger Waters, wrzucał do dzbanów w pracowni ceramicznej swojej ówczesnej żony Judith Trim.

Pierwsze brzmienie instrumentów w "Money" to także dzieło Rogera Watersa. Basowy riff, który pojawia się w utworze to jego pomysł. W stworzeniu "Money" duży udział miał również David Gilmour, drugi wokalista i gitarzysta Pink Floyd w latach 70. XX wieku. Gilmour odpowiada za solo gitarowe w "Money", które składa się z trzech partii, a każda z nich była nagrywana osobno. 

Także wykorzystanie saksofonu w piosence "Money" było pomysłem Davida Gilmoura. "Dęte solo" wykonał kolega Gilmoura z czasów młodzieńczych - Dick Perry.

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pink Floyd | pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »