Możliwe osłabienie dynamiki produkcji przemysłowej - Szejnfeld

Osłabienie gospodarcze w Europie może przełożyć się na osłabienie dynamiki produkcji przemysłowej w Polsce w lipcu, które może wynieść 7,1-7,2 proc. rdr - uważa Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki.

"Nie zdziwiłbym się, jakby delikatne osłabienie (produkcji przemysłowej - PAP) nastąpiło, szacujemy 7,1-7,2 proc., że tyle będzie w publikacji GUS (...), można by się spodziewać pewnego drobnego osłabienia, dlatego że widzimy takie osłabienie za granicą, zwłaszcza w Europie, a Europa, kraje Unii Europejskiej to jest ten obszar, do którego my przede wszystkim sprzedajemy swoje towary, świadczymy usługi. To zawsze się przekłada na naszą gospodarkę" - powiedział w TVN CNBC Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki.

Według Szejnfelda, w dłuższej perspektywie polska gospodarka nie jest zagrożona. "(...) pamiętajmy, ze polska gospodarka jest elementem gospodarki europejskiej, wręcz globalnej i światowej i te wszystkie zachowania na rynakch światowych mają swoje przełożenie na Polskę, aczkolwiek występuje u nas pewna poduszka amortyzacyjna. Na pewno, gdyby nawet te niekorzystne symptomy, które pojawiają się w Europie zachodniej czy w USA, przekładały się na Polskę, to nigdy nie przełożą się one w ciągu najbliższych lat w tak zasadniczy sposób, żeby załamać koniunkturę w naszym kraju" - powiedział wiceminister.

Reklama

Tempo wzrostu gospodarczego w 2008 r. w wysokości 5,5 proc. jest niezagrożone, uwzględniając lipcowe dane o produkcji i oczekiwane tendencje w II połowie roku - ocenia wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska

"Uwzględniając lipcowe dane o produkcji i oczekiwane tendencje w II połowie roku wydaje się, że realne tempo wzrostu gospodarczego w skali całego roku 2008 przyjęte w ustawie budżetowej na poziomie 5,5 proc., nie jest zagrożone" - napisała w komentarzu po wynikach lipcowej produkcji wiceszefowa resortu.

Zajdel-Kurowska zaznaczyła, że dynamika wzrostu produkcji przemysłowej jest niższa od prognozy MF (prognoza wynosi 7,6 proc. rok do roku - PAP), co może być efektem spowolnienia dynamiki eksportu z tytułu mocnego złotego i słabszej koniunktury u naszych parterów z UE. "Cieszy wciąż wysoki wzrost produkcji budowlano-montażowej, co świadczy o zaawansowanym procesie inwestycyjnym" - dodała Zajdel- Kurowska.

Ministerstwo Gospodarki szacuje, że PKB w III kwartale będzie zbliżone do 5 proc. Sama produkcja przemysłu w sierpniu spadnie do 3 proc. a we wrześniu wzrośnie do 9 proc. - podano w komunikacie.

"Analitycy MG oceniają, że gospodarka w trzecim kwartale powinna rozwijać się w tempie zbliżonym do 5 proc." - napisano. "Analitycy MG szacują również, że w sierpniu produkcja przemysłu wzrośnie o ok. 3 proc., we wrześniu powinna wynieść ok. 9 proc., a w III kwartale zbliży się do 6 proc" - napisano."Wzrost ten spowodowany był przede wszystkim wyższymi cenami w górnictwie i energetyce. Spadły natomiast ceny w przetwórstwie przemysłowym" - napisano.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: gospodarka | wiceminister | Adam Szejnfeld | osłabienie | produkcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »