MS wezwało Eureko do wycofania sprawy
Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) wezwało Eureko, akcjonariusza PZU, do wycofania z Trybunału Arbitrażowego pozwu przeciwko Skarbowi Państwa - poinformował we wtorek w komunikacie resort skarbu. Zdaniem Eureko, obecnie nie ma podstaw do wycofania sprawy z arbitrażu; byłoby to możliwe tylko w przypadku wypracowania kompromisu.
MSP uważa, że skierowanie przez Eureko pozwu do arbitrażu oznacza naruszenie umowy prywatyzacyjnej PZU z 1999 r. "12 lutego 2007 minister Skarbu Państwa skierował do Eureko BV pismo wzywające do zaprzestania naruszania umowy prywatyzacyjnej PZU, polegającego na prowadzeniu postępowania arbitrażowego poza granicami RP. MSP żąda wycofania pozwu przez Eureko w ciągu 30 dni od otrzymania wezwania" - podał resort w komunikacie.
Ministerstwo powołało się na jeden z artykułów umowy prywatyzacyjnej PZU z 5 listopada 1999 r. (art. 11 par. 3), który przewiduje, że "spory pomiędzy stronami wynikające z umowy, których strony nie będą mogły uregulować w drodze negocjacji w terminie 30 dni, zostaną poddane rozstrzygnięciu przez polski sąd powszechny właściwy dla sprzedającego".
"Jeżeli Eureko jest przekonane, że nie doszło do wypełnienia umowy przez MSP, powinno dochodzić swoich roszczeń przed sądem w Warszawie. Wytaczając powództwo arbitrażowe za granicą Eureko łamie umowę i demonstruje brak szacunku wobec kraju, w którym prowadzi działalność i czerpie z niej pożytki" - podało MSP.
"Eureko nie widzi podstaw do wycofania sprawy z postępowania arbitrażowego. Jedyną okolicznością, która mogłaby skutkować przerwaniem arbitrażu byłoby wypracowanie kompromisowego rozwiązania pomiędzy Eureko a MSP w drodze negocjacji, o które Eureko od dawna bezskutecznie zabiega" ? poinformował we wtorek PAP prezes Eureko Polska Michał Nastula.
Jak wyjaśnił Nastula, "firma Eureko BV zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego na mocy międzynarodowej umowy o Popieraniu i Wzajemnej Ochronie Inwestycji pomiędzy Królestwem Holandii i Rzeczpospolitą Polską zawartej w 1992 r. Z zapisów tej międzynarodowej umowy wynika, iż inwestorowi, który uzna, że jego prawa oraz inwestycja w danym kraju nie są chronione w sposób odpowiedni, przysługuje prawo do dochodzenia swoich praw przed Trybunałem Arbitrażowym".
Prezes Eureko Polska dodał, że spółka uznała, iż jej "inwestycja w Polsce nie jest chroniona w sposób należyty, w związku z czym postanowiła skorzystać z uprawnienia, które przysługuje jej na mocy umowy pomiędzy Polską a Holandią".
"Właściwość takiej drogi została potwierdzona zarówno przez Trybunał Arbitrażowy, jak i sąd belgijski" podkreślił Nastula.
Eureko ma 33 proc. minus jedna, akcji PZU. Od kilku lat trwa konflikt z Ministerstwem Skarbu Państwa w sprawie m.in. dalszego zwiększenia udziałów inwestora w PZU. W 2005 r. Eureko wygrało proces przeciwko polskiemu rządowi przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie.
We wtorek o godz. 14 ma się rozpocząć posiedzenie rady nadzorczej PZU w sprawie wyboru audytora dla spółki. Audytorem miała być firma PricewaterhouseCoopers (PwC), wybrana w listopadzie ub.r. Jednak ze względu na to, że holenderska spółka PwC świadczy usługi doradztwa finansowego na rzecz Eureko, rada nadzorcza PZU 11 stycznia 2007 r. zawiesiła swoją uchwałę z listopada 2006 r. dotyczącą wyboru audytora.
