Multimedia kontynuują ekspansję

Prezes spółki Multimedia Polska Andrzej Rogowski spodziewa się, że wynik EBITDA spółki w tym roku może wzrosnąć o 12-14 proc. Multimedia kontynuują ekspansję na terenie Warszawy, na zwiększenie zasięgu wydadzą 85 mln zł.

Prezes spółki Multimedia Polska Andrzej Rogowski spodziewa się, że wynik EBITDA spółki w tym roku może wzrosnąć o 12-14 proc. Multimedia kontynuują ekspansję na terenie Warszawy, na zwiększenie zasięgu wydadzą 85 mln zł.

"Po wyciągnięciu pewnych wniosków i zrealizowaniu pewnych działań myślę, że na poziomie EBITDA dynamika 12-14 proc. jest możliwa" - powiedział Rogowski podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Dodał, że zysk netto spółki może okazać się w tym roku gorszy niż jej wewnętrzne założenia z powodu kursów walut i kosztów finansowych.

Przychody spółki w I kwartale 2009 r. wzrosły o 10 proc. do 126,6 mln zł w porównaniu do tego samego okresu 2008 roku. Skorygowany zysk EBITDA wzrósł o 8 proc. i wyniósł 61,3 mln zł.

Reklama

"To nie jest nasze normalne tempo wzrostu, gdyby nie wpływ kursów walut w wysokości ponad 3 mln zł wtedy byłoby 14 proc. EBITDY" - powiedział Rogowski.

Prezes Rogowski poinformował, że Multimedia Polska chcą najpóźniej we wrześniu tego roku zakończyć drugi etap projektu warszawskiego, zakładający objęcie siecią 80 tysięcy gospodarstw domowych.

Najpóźniej na początku 2010 roku spółka chce zakończyć trzeci etap dochodząc do 120 tysięcy gospodarstw. Spółka wyda na to 85 mln zł.

W czwartym etapie dołączonych zostanie kolejnych 40 tys. gospodarstw domowych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: multimedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »