Musk stawia ultimatum. Pracownicy agencji mają czas do końca poniedziałku

Elon Musk przekazał w sobotę, 21 lutego w serwisie X, że pracownicy agencji federalnych w USA muszą do końca poniedziałku złożyć sprawozdanie ze swojej pracy w minionym tygodniu. Jeśli tego nie zrobią, zostaną zwolnieni. Niedługo potem pracownicy otrzymali e-mail zatytułowany: "Co robiłeś w zeszłym tygodniu".

"Wszyscy pracownicy agencji federalnych wkrótce otrzymają e-mail z prośbą o wyjaśnienie, co zrobili w zeszłym tygodniu. Brak odpowiedzi zostanie potraktowany jako rezygnacja z pracy" - oświadczył w sobotę Elon Musk na swoim portalu X, wkrótce po tym jak prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "Elon wykonuje świetną robotę". Zaznaczył przy tym, że chciałby, aby "bardziej agresywnie" wdrażał program reform i cięcia wydatków.

Reklama

Pracownicy agencji mają spowiadać się Muskowi. Dostali e-mail od kadr

W niedzielę, 23 lutego Reuters poinformował, że na skrzynki e-mail pracowników szeregu agencji federalnych już trafiła wiadomość z tytułem "co robiłeś w zeszłym tygodniu?". Nadawcą jest Biuro Zarządzania Kadrami (OPM), które nadzoruje zatrudnianie pracowników w instytucjach federalnych. W korespondencji pracownicy są proszeni o to, by w pięciu akapitach podsumowali osiągnięcia z minionego tygodnia i do końca poniedziałku odesłali odpowiedź, dołączając do adresatów swoich przełożonych.

Jak informuje Reuters, nie jest jasne, jaką podstawę prawną ma Musk do zwalniania urzędników federalnych, którzy nie odpowiedzą na e-mail, ani co stanie się z pracownikami, którzy nie mogą szczegółowo opisywać poufnych prac.

Agencje proszą pracowników, by nie odpowiadały na wiadomość

Niektóre instytucje wysłały swoim pracownikom e-maile z prośbą, by nie odpowiadali na wezwanie OPM, ponieważ muszą ocenić sytuację i opracować protokół dotyczący dalszych postępowań. "Ta sytuacja jest nieoczekiwana i wymaga dalszej weryfikacji przez kierownictwo" - napisano w e-mailu wysłanym do pracowników Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery.

AFGE (American Federation of Government Employees), związek zawodowy reprezentujący pracowników federalnych, oświadczył, że będzie kwestionować wszelkie "bezprawne zwolnienia". "Elon Musk i administracja Trumpa po raz kolejny okazali całkowitą pogardę dla pracowników federalnych i służby, którą pełnią na rzecz Amerykanów" - powiedział prezes AFGE Everett Kelley.

Donald Trump powołał Muska, biznesmena i najbogatszego człowieka świata, na stanowisko szefa DOGE - nowej rządowej instytucji, której zadaniem jest ograniczanie wydatków rządu federalnego. Dotychczas - przekazała agencja AP - Musk zwolnił lub zapowiedział zwolnienie kilkudziesięciu tysięcy pracowników administracji i przekonał ok. 75 tys. osób, by przyjęły odprawy w zamian za rezygnację z zatrudnienia.

W ubiegłym tygodniu DOGE przedstawił przegląd anulowanych kontraktów rządowych, twierdząc, że ten ruch przyniósł budżetowi państwa oszczędności sięgające 55 mld dolarów. Media podważyły jednak te informacje. Wytknęły Muskowi błędy obliczeniowe (w jednej z pozycji miliony zostały przedstawione jako miliardy) oraz fakt, że po stronie oszczędności uwzględniono maksymalne kwoty przeznaczone na niektóre kontrakty, mimo iż jest "mało prawdopodobne, by rząd miał zamiar zrealizować wydatki w tej wysokości" - wyjaśnił portal CNN. 

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Elon Musk | USA | ustawa deregulacyjna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »