Na te dane świat czeka z zapartym tchem
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w kwietniu wzrosła o 288 tys., podczas gdy w marcu wzrosła o 203 tys., po korekcie w górę ze 192 tys. - podał amerykański Departament Pracy. To największy wzrost od stycznia 2012 r.
Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast o 273 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 202 tys., po korekcie.
Stopa bezrobocia w USA w kwietniu wyniosła 6,3 proc. wobec 6,7 proc. w marcu 2014 r. To najniższy odczyt stopy bezrobocia od sierpnia 2008 r.
Jednocześnie wskaźnik zatrudnienia, określający, jaki odsetek ludności w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo, wyniósł w kwietniu 62,8 proc. wobec 63,2 proc. miesiąc wcześniej.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 6,6 proc. oraz tego, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 218 tys. wobec 192 tys. w marcu przed korektą, a w sektorze prywatnym wzrośnie o 215 tys. wobec 192 tys. miesiąc wcześniej, przed korektą.
- - - - -
Kontrakty na amerykańskie indeksy rosną, choć po publikacji z rynku pracy USA notowania mocno się wahają. Stopa bezrobocia w USA spadła do 6,3 proc., czyli najniższej od sierpnia 2008 r., natomiast wzrost nowych miejsc pracy o 288 tys. był najwyższy od stycznia 2012 r.
Kontrakty na S&P 500 rosną o 0,12 proc. do 1.880 pkt. Dow Jones Industrial Average futures idą w górę o 0,08 proc. do 16.502 pkt. Nasdaq-100 futures zwyżkują o 0,21 proc. do 3.594,25 pkt.
Departament Pracy USA podał dane z rynku pracy USA, która okazały się znacznie lepsze od oczekiwań.
Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w kwietniu wzrosła o 288 tys., podczas gdy w marcu wzrosła o 203 tys., po korekcie w górę ze 192 tys. To największy wzrost od stycznia 2012 r.
Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast o 273 tys., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 202 tys., po korekcie.
Stopa bezrobocia w USA w kwietniu wyniosła 6,3 proc., wobec 6,7 proc. w marcu 2014 r. To najniższy odczyt stopy bezrobocia od sierpnia 2008 r.
Jednocześnie wskaźnik zatrudnienia, określający jaki odsetek ludności w wieku produkcyjnym pracuje zawodowo, wyniósł w kwietniu 62,8 proc. wobec 63,2 proc. miesiąc wcześniej.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 6,6 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 218 tys. wobec 192 tys. w marcu przed korektą, a w sektorze prywatnym wzrośnie o 215 tys. wobec 192 tys. miesiąc wcześniej przed korektą.
- Rynek pracy zaczyna przyspieszać, choć tempo jeszcze nie jest zbyt szybkie. Piątkowe dane wpisują się w politykę Fed i nie powinny spowodować żadnych zmian w tym co bank centralny robi - uważa Robert Stein z First Trust Portfolios LP w Wheaton, Illinois.
AstraZeneca odrzuciła kolejną złożoną przez Pfizer Inc. ofertę przejęcia.
Amerykański producent leków Pfizer podniósł wcześniejszą propozycję do 106,5 mld dolarów, oferując 50 funtów za akcję AstraZeneca, drugiej największej w Wielkiej Brytanii firmy farmaceutycznej (w gotówce i udziałach połączonego podmiotu).
Poprzednia propozycja opiewała na 46,61 funtów za akcję również została odrzucona.
Kurs AstraZeneca w handlu przedsesyjnym spada o 0,5 proc., podobnie jak Pfizera.
Spośród spółek, które dotychczas opublikowały raporty kwartalne, 75 proc. pokazało wyniki wyższe od oczekiwań rynkowych - wynika z danych zebranych przez agencję Bloomberg. Ponad połowa zanotowała również przychody większe od konsensusu.
Akcje LinkedIn spadają o 1,3 proc. w handlu przedsesyjnym. Kalifornijska spółka prognozuje, że zysk spółki w II kwartale wyniesie 500-505 mln dolarów. Tymczasem analitycy oczekują 505,5 mln dolarów.
InvenSense, producent technologii wykorzystywanej w konsolach Nintendo i telefonach Samsunga, traci 13 proc. Spółka podała, że skorygowany zysk netto wyniósł w IV kwartale 7 centów na akcję, podczas gdy rynek oczekiwał 10 centów na akcję.
Agnico Eagle Mines zyskuje 5,4 proc. po tym jak ogłosiły rekordowe kwartalne wydobycie złota, przekraczające 366 tys. uncji. Dodatkowo spółka poinformowała, że produkcja w całym 2014 r. przebije prognozy.
Odczyt rzędu 288 tys. nowych etatów poza rolnictwem w kwietniu i rewizja w górę danych za marzec do 203 tys. z 192 tys. niewątpliwie biją na głowę nawet oczekiwania optymistów. Zwłaszcza, że jednocześnie stopa bezrobocia spadła do 6,3 proc. z 6,7 proc. To wyraźne sygnały, że gospodarka mocno przyspieszyła po dość trudnej zimie. To wpłynie na rynkowe oczekiwania związane z terminem pierwszej podwyżki stóp procentowych i stanie się motorem do umocnienia się dolara w maju - co zresztą sugerował tygodniowy wykres BOSSA USD. Niemniej wiążącym sygnałem, że do zacieśnienia polityki przez Fed mogłoby dojść szybciej, byłoby przyspieszenia tempa redukcji skali programu QE3. Czy FED się na to rzeczywiście zdecyduje w najbliższych miesiącach? Nie wiadomo.
Niemniej na razie dolar jest na fali. Do omawianych już dzisiaj wykresów warto dołączyć USD/JPY, gdzie właśnie doszło do wybicia ponad ważny opór w rejonie 102,70. Teraz ważnym poziomem będą okolice szczytów z marca w rejonie 103,40. Ruch w górę na USD/JPY nie jest tylko wynikiem umocnienia się dolara. Od rana widać, że jen słabnie też w innych zestawieniach, chociaż wiarygodność tego ruchu może być ograniczona przez tzw. Golden Week, który potrwa w Japonii do wtorku, 6 maja. Wpływa on na ograniczenie aktywności inwestorów na rynku jena.
Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ
