Na tę ocenę Polski czekają wszyscy. Pierwsza taka po wyborach

W piątek 10 listopada agencja ratingowa Fitch - jedna z trzech czołowych agencji ratingowych na świecie - opublikuje aktualizację długoterminowego ratingu Polski. Będzie to pierwsze tego typu wydarzenie po niedawnych wyborach parlamentarnych w naszym kraju - a przez to wyczekiwane tak przez polski rząd, jak i przez inwestorów z całego świata. W niniejszym tekście tłumaczymy, czym jest rating danego kraju i dlaczego jest taki ważny. Sprawdzamy też, co prognozują ekonomiści w kontekście decyzji Fitch. Czy można liczyć na podniesienie oceny ratingowej Polski?

  • Agencja ratingowa Fitch 10 listopada opublikuje pierwszą aktualizację oceny ratingowej Polski po wyborach;
  • Ocena ta będzie brana pod uwagę przez inwestorów z całego świata i zdecyduje o tym, po jakim koszcie Polska będzie mogła pożyczać pieniądze;
  • Sprawdzamy, czy według ekonomistów są szanse na to, że rating Polski zostanie zmieniony.

Rating to nic innego, jak ocena wiarygodności kredytowej danego kraju. Nadaje go agencja ratingowa, która w tej sposób dokonuje oszacowania ryzyka związanego z inwestycją w papiery dłużne emitenta - czyli w tym przypadku w obligacje emitowane przez Polskę. Przy nadawaniu ratingu brane są pod uwagę finanse kraju, jak również sytuacja gospodarcza, polityczna, a także społeczna. 

Reklama

Rating kraju - co to jest i dlaczego to ważne?

Agencja ratingowe, dokonując takiej oceny, informują tym samym globalnych inwestorów, czy dany kraj jest wiarygodnym partnerem, czy warto inwestować w jego obligacje - a jeśli tak, to jakich zwrotów należy oczekiwać z takiej inwestycji. Ma to bezpośredni wpływ na to, po jakim koszcie rząd może zadłużać się na międzynarodowych rynkach, emitując dług. Ten koszt jest tym niższy, im wyższa jest ocena ratingowa. A niższy koszt pozyskiwania finansowania to większe korzyści dla budżetu państwa. 

Głównymi agencjami ratingowymi są: Fitch, Moody's i S&P. Ta pierwsza, jak wspomniano, przedstawi swoją aktualizację oceny ratingowej Polski już 10 listopada. Obecnie bieżący długoterminowy rating Polski w walucie obcej wg Fitch to "A-" z perspektywą stabilną (oznacza to, że emitent - czyli Polska - jest "wysoce zdolny" do wywiązywania się ze swoich zobowiązań, ale zarazem jest wrażliwy na pewne niekorzystne czynniki zewnętrzne). Według Moody’s, bieżący rating Polski to "A2" z perspektywą stabilną - jest to nieco wyższa ocena (Moody’s stosuje inną skalę oznaczeń; "A2" odpowiada ocenie "A" u Fitch i S&P, która znajduje się "oczko" wyżej niż "A-"). Z kolei S&P utrzymuje obecnie taką samą ocenę ratingu Polski jak Fitch, a więc "A-", perspektywa stabilna. 

W czerwcu br. agencja Fitch, publikując aktualizację oceny ratingowej Polski, nie zdecydowała się na żadne zmiany i utrzymała długoterminowy rating kredytowy naszego kraju na wspomnianym poziomie "A-" z perspektywą stabilną. Jak agencja postąpi tym razem, biorąc pod uwagę fakt, że wynik wyborów w Polsce wskazuje na początek zmian politycznych? Warto zauważyć, że inna agencja ratingowa z "wielkiej trójki" - Moody’s - już dwa dni po wyborach w naszym kraju zauważyła, że zmiana rządu w Polsce może w istotny sposób wpłynąć na stosunki na linii Warszawa-Bruksela, na polską gospodarkę i finanse publiczne. "Prawdopodobna zmiana rządu w Polsce przyczyni się do poprawy relacji z UE, co będzie pozytywnym czynnikiem kredytowym" - oceniał Moody’s. Czy podobną optykę może przyjąć Fitch? 

Czy agencja Fitch zmieni rating Polski?

- Finalizacja tematu zmiany władzy w Polsce toczy się i będzie się zapewne toczyć do grudnia. Czy zatem w najbliższej decyzji Fitch zdecydowałby się na zmianę ratingu Polski? Trudno powiedzieć, choć raczej to mało prawdopodobne - mówi nam Agata Filipowicz-Rybicka, główna ekonomistka Alior Banku.

  

Jak dodaje, kwestie dotyczące potencjalnego zbliżenia polityki gospodarczej Polski z polityką unijną po zmianie władzy i ewentualne szybsze uwolnienie środków z KPO niewątpliwie są istotne z perspektywy agencji ratingowej. Czy jednak okażą się one wystarczającym argumentem, by zmienić rating? - Nie jestem do końca do tego przekonana. Tym bardziej, że jest też dużo niewiadomych dotyczących polityki gospodarczej nowego rządu, w tym kontekst polityki fiskalnej - komentuje. 

- Biorąc to wszystko pod uwagę, wydaje się, że Fitch chyba będzie chciał poczekać z decyzją co do ewentualnej zmiany ratingu Polski - mówi Agata Filipowicz-Rybicka, dodając, że agencja ratingowa "być może" mogłaby zmienić perspektywę ratingu naszego kraju, ale i to na razie chyba przedwczesne. 

Rating raczej bez zmian, ale liczyć się będą szczegóły komunikatu

Ekonomiści Credit Agricole również uważają, że sama ocena ratingowa Polski przez Fitch nie zmieni się, ale "ton komunikatu w tym tygodniu będzie miał nieznacznie bardziej pozytywny wydźwięk" w porównaniu z komunikatem czerwcowym - czytamy w raporcie banku. Zdaniem autorów raportu, komunikat "poruszy zapewne kwestię wygranej opozycji w październikowych wyborach parlamentarnych, która oddziałuje w kierunku ustąpienia napięć na linii Polska-UE i zwiększenia prawdopodobieństwa szybkiego odblokowania funduszy unijnych w ramach KPO." 

"Oczekujemy, że agencja Fitch potwierdzi w tym tygodniu zarówno rating Polski, jak i jego perspektywę, co będzie neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji" - konkludują ekonomiści. 

Takie są też prognozy ekonomistów Banku Millennium. "Spodziewamy się, że rating, jak i jego stabilna perspektywa, zostaną utrzymane" - piszą w cotygodniowym raporcie. Ale, jak dodają, "dłuższa perspektywa co do ratingu pozostaje bardziej niepewna. Jeszcze przed wyborami Fitch wskazywał, że zapowiedzi ekspansywnej polityki fiskalnej wszystkich opcji politycznych mogą obniżać równowagę zadłużenia Polski." 

Polityka nowego rządu ważna dla ratingu Polski

W praktyce oznacza to, że hojne obietnice składane w kampanii wyborczej przez partie polityczne, niezależnie od ich barw, w przypadku realizacji będą miały niekorzystny wpływ na stan finansów publicznych. Podniesienie kwoty wolnej od podatku czy podwyżki dla określonych grup zawodowych, a także dalsze mrożenie cen prądu i gazu to rozwiązania, które są kosztowne dla i tak napiętego budżetu.

Zarazem, zauważają ekonomiści Millennium, "w naszej ocenie jednak także w przyszłym roku rating Fitch ani jego perspektywa nie ulegnie zmianie, a czynniki ryzyka związane z sytuacją fiskalną będą w dużym stopniu bilansowane lepszą oceną dotyczącą otoczenia instytucjonalnego i przyspieszeniem napływu środków na rzecz Krajowego Planu Odbudowy i polityki spójności UE." Znaczy to, że ryzyka związane z realizacją kosztownych obietnic wyborczych zostaną zbilansowane m.in. perspektywą szybszego odblokowania unijnych funduszy dla Polski. 

Za trzy tygodnie, 1 grudnia, swój przegląd ratingu Polski opublikuje agencja ratingowa S&P i będzie to ostatni przegląd ratingu Polski przez agencję z "wielkiej trójki" w 2023 r. Jeśli chodzi o Moody’s, to publikował on swoją decyzję ws. ratingu Polski jeszcze przed wyborami, bo 22 września. Ta agencja nie dokonała wówczas aktualizacji oceny kredytowej Polski, co oznacza, że nasz długoterminowy rating w walucie obcej nadal znajduje się na poziomie "A2", a jego perspektywa pozostaje stabilna. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rating | agencja ratingowa | Fitch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »