Na ten ruch czekał cały Stary Kontynent
Europejski Bank Centralny na swoim dzisiejszym posiedzeniu niespodziewanie zdecydował o obniżeniu stóp procentowych.
Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) obniżyła stopę kredytu refinansowego o 10 pkt. bazowych. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi obecnie 0,05 proc. Wcześniej EBC obniżył stopę kredytu refinansowego o 10 pkt. bazowych w czerwcu. Stopa oprocentowania depozytów została obniżona również o 10 pkt. bazowych i wynosi po obniżce minus 0,2 proc. Obniżona została również stopa kredytu, która wynosi obecnie 0,3 proc. Tutaj obniżka wyniosła również 10 pkt. bazowych.
Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się, że EBC utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
- - - - -
Bank Anglii (Bank of England) utrzymał dzisiaj stopy procentowe w Wielkiej Brytanii na rekordowo niskim poziomie 0,5 proc.
- - - - -
Obniżka głównych stop procentowych EBC w czwartek to przejściowe rozwiązanie poprzedzające bardziej zdecydowane działania stymulujące gospodarkę Osiemnastki - ocenia ośrodek analityczny Capital Economics (CE).
Europejski Bank Centralny (EBC) obniżył główną stopę procentową - refinansowania do 0,05 proc. z 0,15 proc. oraz depozytową do -0,2 proc. z -0,1 proc.
"Zaskakująca decyzja Europejskiego Banku Centralnego ws. redukcji oprocentowania stóp sprawia wrażenie rozwiązania tymczasowego poprzedzającego dalej idące działania, które bank ogłosi w najbliższych miesiącach" - stwierdza CE.
"Redukcje mogą mieć niewielki, pozytywny efekt na aktywność pożyczkową banków i gospodarkę eurostrefy i niewykluczone, że wywołają niewielkie osłabienie euro. Redukcje nie mogą jednak zastąpić dalej idących działań w polityce pieniężnej, które wydają się coraz bardziej niezbędne dla zapobieżenia groźbie powrotu recesji" - napisał główny europejski ekonomista CE Jonathan Loynes.
Według niego, wygląda na to, że EBC zdecyduje się na program skupu papierów wartościowych w posiadaniu banków - zabezpieczonych aktywami (tzw. ABS), bądź innymi pożyczkami (ang. covered-bond), choć pozostawi otwartą możliwość QE (elektronicznej kreacji pieniądza, zwanego też ilościowym poluzowaniem).
Bank liczy, że w ten sposób sektor bankowy stanie się bardziej płynny, co pobudzi kredyt.
"Spodziewamy się, że taki program będzie wprowadzony w życie przed końcem 2014 r., ale nie ma jasności, czy okaże się wystarczająco zdecydowany, by usunąć niebezpieczeństwo deflacji" - dodał Loynes.
EBC uaktualnił w czwartek prognozy PKB dla eurostrefy na lata 2014-15. Obecnie przewiduje 0,9 proc. rdr oraz 1,6 proc. rdr. Prognoza dla średniorocznej inflacji wynosi 0,6 proc. oraz 1,1 proc. wobec celu inflacyjnego 2 proc.
Po decyzji banku kurs euro po raz pierwszy od lipca 2013 r. obniżył się poniżej progu 1,30 USD/EUR do 1,2996 USD/EUR.
- - - - -
Po czwartkowej decyzji EBC w sprawie poluzowania polityki monetarnej polska waluta zyskała na wartości i za euro płacono nawet 4,17 wobec 4,20 zł przed ogłoszeniem decyzji. Ok. godz. 16 wspólną walutę wyceniano już jednak na 4,18 zł, a dolara na 3,21 zł.
W czwartek Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) obniżyła stopę kredytu refinansowego o 10 pkt. bazowych, do 0,05 proc. Stopa oprocentowania depozytów została obniżona również o 10 pkt. bazowych, do minus 0,2 proc. Ścięto też stopę kredytu, która wynosi obecnie 0,3 proc. Tutaj obniżka wyniosła również 10 pkt. bazowych.
Ponadto prezes EBC Mario Draghi poinformował, że bank rozpocznie program skupu instrumentów ABS, czyli instrumentów finansowych zabezpieczonych na aktywach. Program ten ma na celu wsparcie ożywienia w europejskiej gospodarce.
- Nowy program wraz z ogłoszonym wcześniej programem TLTRO (program długoterminowych operacji refinansujących - PAP) będzie miał znaczący wpływ na sumę bilansową EBC - mówił szef EBC.
Marek Cherubin z Banku BPH powiedział PAP, że w czwartek na rynku walutowym panowała spora zmienność. "W pewnym momencie zaczęliśmy bardzo ładnie się umacniać i doszliśmy do poziomu 4,17 zł za euro. Dość szybko nastąpił jednak odwrót i osłabiliśmy się o dwie figury na 4,19 zł; niższe poziomy zostały wykorzystane przez inwestorów do zakupów" - wskazał.
W jego ocenie, obecnie na rynku złotego jest spora nerwowość, gdyż z jednej strony cięcie stóp procentowych przez EBC sprawia, iż polska waluta jest bardziej atrakcyjna dla inwestorów. Z drugiej strony zapowiedziana przez Radę Polityki Pieniężnej w środę możliwość cięcia stóp w Polsce do końca roku zmniejsza tę atrakcyjność.
W środę RPP poinformowała, że pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W efekcie referencyjna stopa procentowa NBP nadal wynosić będzie 2,50 proc. w skali rocznej. W komunikacie Rada wskazała, że jeśli napływające dane z gospodarki będą potwierdzały osłabienie koniunktury gospodarczej oraz wzrost ryzyka utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie, to rozpocznie ona dostosowanie polityki pieniężnej.
Analityczka Raiffeisen Polbank Dorota Strauch wskazała, że czwartkowa decyzja EBC była zaskoczeniem dla rynku, gdyż nie spodziewano się cięcia stóp, ani skupu aktywów. - Konsekwencją tych decyzji było umocnienie złotego, choć było to tylko chwilowe - powiedziała.
W jej ocenie do końca tygodnia złoty w relacji do euro nadal będzie pozostawał na poziomie zbliżonym do 4,19. Dodała, że piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy nie powinny mieć już tak dużego przełożenia na rynek jak czwartkowe informacje. Zaznaczyła jednak, że większe ruchy możliwe są na parze dolar/złoty.
Jeśli na rynek nie napłyną jakieś niepokojące informacje z Ukrainy, to możliwe, że złoty zakończy ten tydzień poniżej 4,20 za euro.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze