Na wniosek MSP Puławy odwołały prezesa
Rada nadzorcza Zakładów Azotowych Puławy odwołała ze stanowiska prezesa Krzysztofa Lewickiego. Kilka dni temu wniosek do rady w tej sprawie skierował resort skarbu - poinformowało Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) w komunikacie.
"Większościowy akcjonariusz utracił zaufanie do prezesa spółki wiosną br., powodem było uzyskanie informacji dotyczących tej osoby objętych ochroną prawną" - wyjaśniono w komunikacie. Ministerstwo nie podało więcej szczegółów w tej kwestii.
Jak wyjaśniono w komunikacie, resort zwrócił się do prezesa ZA Puławy z prośbą o ustąpienie ze stanowiska, jednak Lewicki odmówił, "po czym podjął szereg działań dezintegrujących".
"Zauważalna była aktywność medialna b. prezesa i przedstawianie planów rozwoju spółki bez oparcia w faktach. Przykładowo, w dniu dzisiejszym, w którym zwołano radę z porządkiem obejmującym zmiany w zarządzie, ujawniono informację o planach nabycia spółki za granicą, o których b. prezes nie poinformował rady nadzorczej" - napisało MSP w komunikacie.
"W miniony poniedziałek, tuż przed posiedzeniem rady nadzorczej, zrezygnował członek rady nadzorczej z ramienia pracowników, desygnowany przez związek zawodowy pracowników ruchu ciągłego. Celem tego kroku, podjętego w przekonaniu MSP w porozumieniu z p. Lewickim, było uniemożliwienie funkcjonowania rady" - uznało ministerstwo.
Resort poinformował też, że we wtorek zgromadzenie akcjonariuszy uzupełniło skład rady. Następnie b. prezes zapowiedział zaskarżenie uchwały. "Zwrócił się także do pracowników spółki przez radiowęzeł, przedstawiając w negatywnym świetle radę nadzorczą spółki i akcjonariusza ? Skarb Państwa. W chwili odwołania przedstawił zaświadczenie lekarskie" - poinformowało MSP.
W najbliższy poniedziałek rada ma zebrać się ponownie.
Zakłady Azotowe Puławy należą do największych firm nawozowo- chemicznych w kraju. Firma jest notowana na warszawskiej giełdzie.
Miesiąc temu spółka podniosła prognozę wyników na rok obrotowy 2006/2007. Firma oczekuje, że jej zysk netto wyniesie 131 mln zł, a nie jak szacowała w kwietniu br. - 115,7 mln zł.