Najbogatsi ludzie świata. Multimiliarderzy zdani na łaskę i niełaskę inwestorów giełdowych

Uważny obserwator stanu majątkowego multimiliarderów bez trudu zauważy, że nikt tak szybko nie biednieje jak… najbogatsi ludzie świata. Ci sami krezusi potrafią jednak także pomnażać swoje zasoby w oszałamiającym tempie. Przez ostatnie dwa i pół roku majątek Marka Zuckerberga najpierw stopniał ze 115 miliardów dolarów do niecałych 40, by ostatnio wzrosnąć do 79 miliardów. Elon Musk w tym samym czasie pokonał dystans od 100 miliardów do ponad 300 miliardów, by dziś mieć 171 miliardów dolarów.

  • Najbogatszy człowiek świata Bernard Arnault, właściciel m.in. Louis Vuitton, Dior i Givenchy wychodzi z założenia, że popyt na dobra luksusowe szybko się nie wyczerpie, bo z Europy i Stanów Zjednoczonych przesuwa się do innych części świata
  • Nasdaq, technologiczny indeks giełdy nowojorskiej od początku roku zyskał na wartości 15 proc. Przy tej okazji wzrosły majątki osobiste kilku multimiliarderów, w tym najbardziej Elona Muska
  • Dla wielu ludzi inwestorem, który wzbudza największy podziw jest sędziwy, ponad 90-letni Warren Buffett. Przez dziesięciolecia bardzo dużo zarobił na zaangażowaniu pieniędzy między innymi w: Apple, Coca-Colę i Kraft Heinz, a ostatnio także Chevron i Occidental Petroleum

Reklama

W ostatnich latach ogromny wpływ na stan majątkowy najbogatszych ludzi świata miały liczne czynniki - pandemia, lockdowny, wysoka inflacja i podwyższane stopy procentowe, wojna rosyjsko-ukraińska, a ostatnio także kryzys bankowy oraz boom sztucznej inteligencji i ChatGPT. Ten ostatni czynnik jest lokomotywą ciągnącą w górę notowania giełdowe spółek technologicznych takich jak Meta (Mark Zuckerberg), Tesla (Elon Musk) i Amazon (Jeff Bezos).

Wyścig liderów

Właściciel i założyciel Amazona Jeff Bezos święcił triumfy pod koniec sierpnia 2020 roku, kiedy to został pierwszym w historii biznesmenem, którego majątek przekroczył poziom 200 miliardów dolarów. Na następnych miejscach listy lokowali się wówczas: Bill Gates (124 mld), Mark Zuckerberg (115 mld) i Elon Musk (101 mld). Takie dane podawał Bloomberg Billionaires Index, który jest aktualizowany codziennie po każdej sesji na giełdach papierów wartościowych.

Ciekawie wygląda porównanie tamtego zestawienia z najnowszym. Dzisiejszy lider Bernard 

 (LVMH), który ma majątek szacowany na 195 miliardów dolarów, był wówczas o ponad 100 miliardów "biedniejszy" i lokował się poza ścisłą czołówką. Na liście Bloomberg Billionaires Index drugi jest teraz Elon Musk (171 mld), trzeci Jeff Bezos (126 mld), czwarty Bill Gates (121 mld), a piąty Warren Buffett (110 mld), który dwa i pół roku temu miał majątek o prawie 30 miliardów dolarów skromniejszy.

Do głębokiej defensywy zepchnięty został w ostatnich latach Mark Zuckerberg, twórca Facebooka, obecnie kontrolujący spółkę Meta. W gronie miliarderów znalazł się już w 2007 roku jako bardzo młody, 23-letni człowiek. Choć latem 2020 roku był trzecim najbogatszym człowiekiem świata, to pod koniec zeszłego roku na liście Bloomberga spadł do trzeciej dziesiątki z majątkiem poniżej 40 miliardów dolarów.

Jednak w tej chwili Zuckerberg jest na 13. pozycji, a jego stan posiadania to 79,4 miliarda dolarów. Twórca Facebooka ma powody do zadowolenia, bo w tym roku notowania spółki Meta poszły w górę o ponad 80 proc., a jego majątek w tym czasie urósł o 33,8 miliarda dolarów.

Wśród wyprzedzających Zuckerberga jest najbogatsza kobieta świata, zajmująca w rankingu 10. miejsce, Francoise Bettencourt Meyers, główna udziałowczyni koncernu L'Oreal, z majątkiem szacownym na 88,9 miliarda dolarów.

Francuska ofensywa

Panią Meyers z najbogatszym mężczyzną świata Bernardem Arnault łączy nie tylko francuskie obywatelstwo, ale także biznesowa aktywność w branży dóbr luksusowych. Arnault jest posiadaczem takich aktywów jak Louis Vuitton, Dior, Givenchy, Tiffany & Co. i Dom Pérignon. Od końca lat 80. do portfolio koncernu LVMH trafiło około 70 marek. W tej chwili firma ma na całym świecie ponad 5,5 tysiąca sklepów i zatrudnia około 150 tysięcy osób.

Bernard Arnault wyszedł z założenia, że popyt na dobra z wysokiej półki będzie źródłem, które szybko się nie wyczerpie. Bo gdy "starzy" bogaci z Europy i Stanów Zjednoczonych nasycą się luksusem, to na zakupy będą wybierać się nowobogaccy z innych części świata.

Arnault bardzo dba o stan swoich finansów. Kilka lat temu założył w Belgii fundację oraz 10 innych podmiotów, do których LVMH systematycznie przesuwa miliardy euro. Celem operacji jest nie tyle uniknięcie płacenia podatku dochodowego we Francji, co zabezpieczenie potomków przed bardzo wysokim podatkiem od spadków.

Sinusoida Muska

Tylko w tym roku majątek osobisty Bernarda Arnault zwiększył się o 32,6 miliarda dolarów. Ten wynik zasługuje na uznanie głównie z tego powodu, że francuski krezus nie działa w branży technologicznej. Tymczasem właściciele spółek Big Tech mają w ostatnich miesiącach wyjątkowo dużo okazji, by powiększać swój stan posiadania. Wzrósł bowiem popyt na akcje ich firm ze strony inwestorów. Technologiczny indeks giełdowy Nasdaq od początku roku zyskał na wartości 15 proc.

Stąd nie tylko szybki tegoroczny przyrost majątku wspomnianego już Marka Zuckerberga, ale także Jeffa Bezosa (o 18,9 mld) i przede wszystkim wicelidera rankingu Elona Muska, który dodał do swojego wyniku 34,5 miliarda dolarów. Na przełomie lutego i marca założyciel Tesli i SpaceX odebrał nawet swojemu francuskiemu konkurentowi tytuł najbardziej majętnego mieszkańca globu, ale tylko na dwa dni.

Tak naprawdę Elon Musk, był pierwszym człowiekiem, który w zestawieniu Bloomberga granicę 200 miliardów dolarów potrafił przekroczyć zdecydowanie i utrzymywać się na tak wysokim poziomie przez wiele miesięcy. Było to ściśle związane z ceną akcji Tesli. Jesienią 2021 roku spółka produkująca samochody elektryczne osiągnęła apogeum w notowaniach giełdowych. Ówczesna kapitalizacja Tesli na poziomie biliona dolarów przez wielu analityków była uznawana za "kosmiczną", gdyż przewyższała kapitalizację całej reszty światowej branży motoryzacyjnej.

Pod koniec października 2021 roku Elon Musk jako pierwszy w historii przełamał barierę 300 miliardów dolarów majątku osobistego, a jeszcze w połowie września 2022 roku był liderem listy Bloomberga mając na koncie około 270 miliardów dolarów. Za nim lokowali się potentat z Indii Gautam Adani i Jeff Bezos, ale każdy z nich był "biedniejszy" od właściciela Tesli aż o 120 miliardów dolarów. Dziś "wielobranżowy" Adani jest w ogromnych tarapatach. Na wielkanocnej liście Bloomberg Billionaires Index lokuje się dopiero na 23. miejscu, a jego majątek tylko w tym roku zmalał aż o 64,4 miliarda dolarów i jest na poziomie 56,1 miliarda.

Elon Musk posiada około 13 proc. wszystkich udziałów w Tesli. Ta z kolei w ostatnich miesiącach znalazła się na huśtawce notowań. Wielka przecena akcji zaczęła się w we wrześniu zeszłego roku i sprawiła, że na początku stycznia kapitalizacja Tesli spadła do około 330 miliardów dolarów, co oznacza, że stanowiła zaledwie jedną trzecią stanu z listopada 2021 roku.

Po szybkich spadkach, przyszły jeszcze bardziej strome wzrosty. Od dołka w styczniu na poziomie 106 dolarów jeden walor Tesli poszedł w górę o ponad 70 proc. i kosztuje teraz 185 dolarów. Kapitalizacja spółki jest w tej chwili w okolicach 600 miliardów dolarów.

Fenomen Buffetta

Dla wielu obserwatorów inwestorem, który wzbudza największy podziw jest sędziwy, ponad 90-letni Warren Buffett, prezes i dyrektor generalny Berkshire Hathaway. Przez dziesięciolecia bardzo dużo zarobił na zaangażowaniu pieniędzy między innymi w: Apple, Coca-Colę i Kraft Heinz, a ostatnio także Chevron i Occidental Petroleum. W marcu kupił kolejny duży pakiet akcji tej ostatniej spółki.

Strategia inwestycyjna Wyroczni z Omaha w dużym stopniu opiera się na poszukiwaniu niedowartościowanych przedsiębiorstw z mocnymi fundamentami, a następnie inwestowaniu w nie w długim okresie. Buffett jest znany z wykorzystywania okazji do nabycia akcji w firmach w momencie, gdy ich wartość jest niska, a następnie cierpliwie czeka na wzrost wartości.

Latem 2020 roku Bloomberg Billionaires Index majątek osobisty Warrena Buffetta szacował na 81,2 miliarda dolarów. Teraz wynosi on 110 miliardów i daje potentatowi piąte miejsce w rankingu. Buffett od początku tego roku dodał do swojego wyniku 2,4 miliarda dolarów, mimo że kilka instytucji finansowych naraziło go ostatnio na straty w trakcie kryzysu bankowego.

Jacek Brzeski

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »