Barbering się opłaca. Gdański pracodawca oferuje do 12 tys. zł miesięcznie

W świecie, gdzie często mówi się o konieczności studiów, certyfikatów i kursów, pewien pracodawca z Gdańska stawia sprawę jasno: wystarczy podstawowe wykształcenie, pasja do barberingu i... można zarobić nawet 12 tysięcy złotych miesięcznie. Gdzie? Szczegóły poniżej - robią one wrażenie, szczególnie po zestawieniu ich z najnowszymi danymi Głównego Urzędu Statystycznego dotyczącymi mediany wynagrodzeń miesięcznych brutto.

Na tle wielu ofert pracy, które wymagają długiej listy kwalifikacji i formalności, propozycja z Gdańska prezentuje się zaskakująco przejrzyście i konkretnie. Branża barberingu rozwija się w szybkim tempie, a pracodawcy zaczynają dostrzegać, że talent i zaangażowanie potrafią przynieść więcej niż dyplomy. Tę zmianę najlepiej ilustruje ogłoszenie zamieszczone w Centralnej Bazie Ofert Pracy przez firmę Kobalt Szymon Flisikowski.

Reklama

Barber poszukiwany. Wynagrodzenie? Nawet 12 000 zł miesięcznie

Gdański pracodawca oferuje zatrudnienie na stanowisku barber/barberka z wynagrodzeniem od 5000 zł do 12 000 zł brutto miesięcznie. To propozycja, która śmiało konkuruje z pensjami w sektorze korporacyjnym. Forma zatrudnienia również przemawia na korzyść pracownika - umowa o pracę na czas nieokreślony, pełen etat i jasno określony system czasu pracy: 160 godzin miesięcznie w dwóch zmianach (10:00-18:00 oraz 12:00-20:00), od poniedziałku do soboty.

Wysokość zarobków uzależniona jest od wyników sprzedażowych, ale nawet dolna granica widełek - 5000 zł - już robi wrażenie w kontekście stanowiska usługowego.

Bez dyplomu, bez kursów - wystarczy pasja do barberingu

Jednym z najbardziej zaskakujących elementów tej oferty są minimalne wymagania formalne. Firma Kobalt Szymon Flisikowski zaznacza, że oczekuje jedynie podstawowego wykształcenia, a poza tym: 

  • doświadczenia w barberingu lub silnego zainteresowania tą dziedziną, 
  • komunikatywności, 
  • gotowości do rozpoczęcia pracy od sierpnia. 

Nie trzeba mieć certyfikatów, dyplomów zawodowych czy specjalistycznych kursów. To otwiera drzwi do atrakcyjnych zarobków osobom, które rozwijały swoje umiejętności poza systemem edukacyjnym - np. samodzielnie lub w praktyce.

Oprócz solidnej podstawy finansowej i stabilnego zatrudnienia, pracodawca oferuje też wartościowe benefity, które wyróżniają ofertę na tle rynku. Jak czytamy w ogłoszeniu, salon zapewnia: 

  • silne wsparcie marketingowe, w tym aktywne działania promocyjne w mediach społecznościowych,
  • możliwość promocji talentu pracownika i budowania jego rozpoznawalności,
  • profesjonalny serwis sprzątający,
  • zgrany i wspierający się zespół.

Oferty takie jak ta pokazują wyraźnie, że barbering to nie tylko moda, ale pełnoprawna ścieżka kariery, która może przynieść imponujące wyniki finansowe. W połączeniu z rosnącym zapotrzebowaniem na usługi premium i personalizowane podejście do klienta, profesja barbera zyskuje nową rangę - także w oczach pracodawców. Gdańska oferta to dowód na to, że dobry fach w ręku może dziś oznaczać więcej niż dyplom uczelni wyższej  szczególnie w dynamicznie rozwijających się branżach.

Mediana wynagrodzeń. Barber może zarabiać znacznie powyżej środka

Na tle najnowszych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny oferta dla barbera z Gdańska nabiera jeszcze większego znaczenia. Według raportu z 3 września 2025 roku, mediana wynagrodzeń miesięcznych brutto w gospodarce narodowej w marcu wyniosła 7000 zł. Oznacza to, że połowa Polaków zarabia mniej niż ta kwota, a druga połowa - więcej.

Dla porównania - maksymalne wynagrodzenie oferowane w ogłoszeniu o pracy dla barbera sięga aż 12 000 zł brutto, co przewyższa medianę aż o 71 proc. To pokazuje, że dobrze opłacane zawody usługowe, które do niedawna były marginalizowane w debacie o rynku pracy, dziś mogą wyznaczać nowe standardy.

GUS podaje również przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw - w marcu 2025 r. wyniosło ono 9101,56 zł. Jednak ta wartość, jak przypominają analitycy, bywa zawyżona przez wysokie płace w dużych firmach lub branżach technologicznych i nie oddaje typowego poziomu zarobków. Właśnie dlatego eksperci coraz częściej odwołują się do mediany jako bardziej miarodajnego wskaźnika.

Z tej perspektywy, gdańska oferta dla barbera prezentuje się jako atrakcyjna alternatywa - nie tylko dla osób aktywnych zawodowo, ale również dla młodych ludzi wchodzących na rynek pracy. W grupie wiekowej do 24 lat, mediana wynagrodzeń wynosiła zaledwie 5598,63 zł. Dla nich barberski fotel może być szansą na szybkie osiągnięcie zarobków znacznie powyżej średniego poziomu w tej kategorii.

Zmiana paradygmatu: zawody usługowe przestają być "planem B"

W środę (03.09) poznaliśmy pełne dane dotyczące mediany zarobków za marzec 2025. Jeszcze w sierpniu GUS opublikował inne dane, które także obrazują, że oferowane dla barbera w Gdańsku wynagrodzenie jest wysoką stawką. Wstępne dane GUS za lipiec 2025 pokazują bowiem, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 8905,63 zł - to o 7,6 proc. więcej niż rok wcześniej. To dopiero dane sygnalne, więc na pełniejszy obraz sytuacji trzeba jeszcze poczekać. Dla porównania zatem, osoba pracująca jako barber i zarabiająca 5 tys. zł miesięcznie (dolna granica wskazana w ogłoszeniu) osiągałaby 56 proc. średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, a przy dochodach na poziomie 12 tys. zł - przekraczałaby je o ponad 34 proc.

Dane GUS pokazują także silne zróżnicowanie zarobków w zależności od sektora i płci. W sektorze prywatnym mediana wynosiła 6297,23 zł, a wśród kobiet - 6887,04 zł. Tymczasem zatrudnienie w salonie barberskim, które nie wymaga nawet średniego wykształcenia, może przynieść wynagrodzenie znacznie przekraczające te wartości i to przy pełnym etacie oraz umowie o pracę.

To wszystko składa się na rosnący trend: zawody rzemieślnicze, usługowe i oparte na praktycznym talencie przestają być traktowane jako zawodowa rezerwa. W dobie rosnących kosztów życia i zmieniających się priorytetów młodych pokoleń, coraz więcej osób wybiera konkretne umiejętności zamiast długich lat edukacji.

Agata Siwek

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: praca | zarobki | fryzjer | ogłoszenie o pracę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »