Najgorsze już było?

Wg danych GUS inflacja mierzona wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) wzrosła w kwietniu do 4,0% r/r z 3,6% w marcu. W skali miesiąca wzrost wyniósł 0,7%. Analitycy z DM PKO BP od maja oczekują spadku wskaźnika inflacji.

Wg danych GUS inflacja mierzona wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) wzrosła w kwietniu do 4,0% r/r z 3,6% w marcu. W skali miesiąca wzrost wyniósł 0,7%.  Analitycy z DM PKO BP od maja oczekują  spadku wskaźnika inflacji.

W skali miesiąca odnotowano wzrost cen: żywności i napojów bezalkoholowych 1,6%, transportu o 1,4% (przy wzroście cen paliw o 1,1%), napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych o 0,8%. Spadek cen nastąpił w kategorii odzież i obuwie o 0,1%.

Opublikowane dane okazały się wyższe wobec prognoz naszych (3,7% r/r) oraz szacunków rynkowych (3,8% r/r) i szacunku Ministerstwa Finansów (3,9%).

Przyczynami wyższego wskaźnika inflacji były: wyraźnie silniejszy wobec oczekiwań wzrost cen żywności (głównie warzywa i owoce, cukier oraz mięso), cen napojów alkoholowych (efekt podwyżki podatku akcyzowego) oraz nieco wyższy wskaźnik cen w transporcie (poza przewidywanym wzrostem cen paliw - wyższy wzrost cen samochodów i usług transportowych).

Reklama

Wyniki w pozostałych kategoriach okazały się zbieżne z oczekiwaniami odzwierciedlając opóźnione efekty osłabienia złotego, przy miesięcznym wyhamowaniu wzrostu cen. W przeciwnym kierunku na wskaźnik inflacji oddziaływały efekty popytowe (wg opublikowanych danych brak presji popytowej na wskaźniki cen) oraz stabilizacja cen nośników energii (po kilku miesiącach wyraźnych wzrostów). Analiza sytuacji na rynku żywności wskazuje, iż silniejszy od oczekiwań wzrost cen żywności w kwietniu i maju nie powinien się powtórzyć w kolejnych miesiącach, gdyż w niewielkim stopniu jest efektem tendencji na rynku globalnym (z wyjątkiem skokowego wzrostu cen cukru) a dużej mierze kumulacji czynników sezonowych oraz po części - osłabienia złotego.

Dlatego wraz z wchodzeniem w okres sezonowych spadków cen owoców i warzyw (od czerwca), przy wsparciu korzystnych dotychczas czynników atmosferycznych (brak przymrozków) oraz w efekcie nadpodaży na rynku produktów mlecznych i stopniowego wygasania niedoboru na rynku mięsa, tendencje cenowe na rynku żywności powinny przyczyniać do spadku wskaźnika inflacji już od maja br.

Miedzy innymi dlatego analitycy z DM PKO BP od maja oczekują spadku wskaźnika inflacji przy wyraźnym efekcie bazy (silny wzrost wskaźnika CPI w maju 2008 r.) i kontynuacji spadku wskaźnika CPI do ok. 3,7% r/r.

Podtrzymujemy naszą prognozę, że w kolejnych miesiącach wskaźnik inflacji spadnie w okolice 2,5% r/r w efekcie: oczekiwanej średniorocznej aprecjacji złotego, wysokiej statystycznej bazy odniesienia, słabnącego popytu krajowego oraz braku znaczących podwyżek cen nośników energii. Opublikowane dane wskazują, że wskaźnik inflacji bazowej w kwietniu powinien nieco wzrosnąć, do 2,6% r/r odzwierciedlając dominujący wpływ czynników podażowych na wzrost wskaźnika inflacji w kwietniu.

Wg prognozy Ministerstwa Gospodarki wskaźnik CPI w maju spadnie do 3,8% r/r, a w II poł. br. obniży się do wysokości celu inflacyjnego NBP.

Wg wiceministra finansów Ludwika Koteckiego poziom wskaźnika inflacji może spaść poniżej 3% r/r już w czerwcu br. i pozostanie poniżej tego poziomu do końca br., a w ujęciu miesięcznym wskaźnik zanotuje mniejsze wzrosty, a latem sezonowe spadki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | wskaźnik | analitycy | DM PKO BP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »