Najgorsze przyjdzie dopiero w 2013 roku!
Profesor Krzysztof Rybiński przewiduje pogłębianie się kryzysu w strefie euro i całej Unii Europejskiej. Ekspert spodziewa się recesji również w polskiej gospodarce. Według ekonomisty recesja w całej Wspólnocie w 2012 roku, a najpóźniej 2013 obejmie wszystkie kraje łącznie z Polską.
Nierealny jest założony w projekcie budżetu na przyszły rok wzrost PKB na poziomie 2 procent - ocenia profesor Krzysztof Rybiński. Jak mówi ekspert w 2012 roku Unia będzie "Unią jednej prędkości" - ujemnej.
Według ekonomisty recesja w całej Wspólnocie w 2012 roku, a najpóźniej 2013 obejmie wszystkie kraje łącznie z Polską. Krzysztof Rybiński spodziewa się, że w Polsce w przyszłym roku wzrost PKB będzie w granicach od zera do dwóch procent.
W 2013 Polskę czeka zdecydowana recesja. Według eksperta, przyszły rok będzie szczególnie trudny, gdyż Polacy odczują spadek wartości nabywczej swoich portfeli.
Spodziewa się również, że przedsiębiorcy odczują w 2012 roku spadek zamówień eksportowch i krajowych.
Niekorzystny wpływ na polską gospodarkę może mieć również zapowiada podwyżka składki rentowej z 6 do 8 procent - uważa Krzysztof Rybiński. Zdaniem eksperta badania pokazują, że podnoszenie składki lub podatku nałożonego na płace pracowników niszczy miejsca pracy. W perspektywie roku do dwóch lat w naszym kraju może zniknąć więcej miejsc pracy niż gdyby składka pozostała na niezmienionym poziomie.
Za decyzją o zwiększaniu składek stoją decyzje polityczne, a nie przesłanki ekonomiczne - ocenia profesor Rybiński. Zdaniem ekonomisty te same dochody do budżetu można było wygenerować w sposób mniej szkodliwy dla rynku pracy. Zdaniem profesora Rybińskiego, najpóźniej w 2014 roku dług publiczny może przekroczyć próg 55 procent w stosunku do PKB.