Nakłady na reklamę dogoniły piwo
To jest wojna - tak krótko można opisać sytuację na rynku soków. Świadczą o tym wydatki reklamowe.
Spośród kilkunastu gałęzi przemysłu spożywczego, który jest największym reklamodawcą w Polsce, najwięcej na reklamę wydają producenci napojów. Pod tym względem prym wiedli dotąd producenci piwa. Do czasu. Teraz pierwsze skrzypce zaczynają grać firmy sprzedające soki, nektary i napoje.
Marketingowy wyścig
Według Expert Monitora, firmy badającej rynek mediów, od stycznia do maja tego roku przeznaczyły one na reklamę w mediach około 99 mln zł. Tyle samo wydali na reklamę producenci piwa. Dane nie uwzględniają rabatów, tradycyjnie udzielanych przez media.
- To dowód zażartej rywalizacji o udziały na rynku soków, który ciągle rośnie. Ostatnio wzrastał w tempie około 10 proc. rocznie - mówi Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków i były prezes Tymbarku.
Warto dodać, że wartość rynku soków, nektarów i napojów owocowo-warzywnych rynku sięga już prawie 4 mld zł. I ma spory potencjał. Spożycie soków w Polsce, sięgające 19 l na osobę rocznie, lokuje nas daleko za Niemcami (ponad 40 l) czy Skandynawami (30 l).
- Na wzrost wydatków reklamowych w branży wpływa też jej konsolidacja, a także wprowadzanie szerokiego wachlarza nowych produktów, z którymi firmy chcą zapoznać konsumentów i dzięki temu zwiększyć udziały - mówi Julian Pawlak.
Walka o procenty
Firmy, pytane o szczegóły ich strategii, nabierają wody w usta. Grupa Maspex Wadowice, numer jeden na rynku soków, której najcenniejszym aktywem jest produkujący soki i napoje Tymbark, chce w tym roku zwiększyć sprzedaż o kilka procent - do 1,5 mld zł. Motorem ma być m.in. wejście na rynek napojów w plastikowych butelkach. Firma zapowiada na ten rok zwiększenie skupu owoców i warzyw o 20 proc.
- Dobrze, że w sokach, napojach i nektarach mamy poważnych konkurentów, którzy inwestują w produkty i ich reklamę. To sprzyja rozwojowi całej kategorii - dyplomatycznie ocenia Dorota Liszka, rzecznik Maspexu.
Inny liczący się gracz - Agros Nova - na realizację tegorocznych planów zwiększenia sprzedaży o 27 proc. - do 733 mln zł oraz zwiększenia udziałów w rynku o 8 pkt. proc. chce wydać 103 mln zł, w większości na marketing i wprowadzanie nowych produktów. Z kolei Hortex zapowiada, że w tym roku spróbuje zwiększyć udziały w rynku soków o 2-3 pkt proc., a do maja 2005 r. o następne dwa.
- Na rynku jest miejsce tylko dla 3-4 silnych producentów wyrobów markowych. Poza tym w najbliższych latach na tym rynku będzie zwiększał się udział marek sieciowych - podsumowuje Julian Pawlak.